logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: sierota (---.pools.arcor-ip.net)
Data:   2012-03-03 23:20

Jak Pan Bóg może mi pomóc? Mam prawdziwych wrogów - oścień w postaci nieprzyjaciół, którzy wykorzystują moją ciężką sytuację życiową, skutki ciężkiej historii życia i niszczą mnie. Nie mają nade mną miłosierdzia. Kilku wiedzie się dobrze, a kilku średnio, zaś mnie wiedzie się przez nich źle. Cierpię biedę. Przebaczam, ale to nie zapobiega dalszym dręczeniom i wykorzystywaniu. Moje życie idzie ku przepaści. A jestem sierotą, nie mogę liczyć na rodzinę. Tyle mogę teraz napisać.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2012-03-04 05:05

Droga Sierotko, Zawsze można liczyć na Boga. Będę się modlił, abyś odczula Boże Miłosierdzie i opiekę Maryi Panny.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: andrzej (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2012-03-04 06:31

Sierota,
Napisałaś/eś, że jest ci źle, a innym lepiej. Nawet nie znamy twojej płci. Jak więc mamy ci pomóc? Jeśli się nie otworzysz, zarzucisz i nam, że zignorowaliśmy twoją ciężką sytuację.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-03-04 09:02

Trudno z tak krótkiej wypowiedzi coś wywnioskować. Napiszę może tyle, że przebaczenie nie oznacza pozwolenia, żeby inni nas niszczyli. Przebaczyć trzeba, czyli nie mścić się, nie życzyć źle, ale też odsunąć się od źródła zła, jeśli są nim ludzie, którzy nas niszczą. Trzeba też szukać ludzi, którzy zechcą i będą mogli pomóc. Tacy istnieją, tyko trzeba się rozejrzeć.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Eowina (---.29.218.64.threembb.co.uk)
Data:   2012-03-04 10:15

Sieroto, w stworzeniu ciebie nie brały udziału tylko dwie osoby. Nie wiem jak z ojcem i matka, ale Ten Trzeci chciał Ciebie na pewno. I nie przestanie chcieć nigdy. Rozejrzyj się, bo czasem w zalewie wrogów przeoczamy prawdziwych przyjaciół. Mam tak czasami - jak wszystko jest czarne, to totalnie wszystko. Łatwo się pomylić w osądzie innych i wsadzić wszystkich do jednego worka. Dołącz do jakiejś wspólnoty w Kościele. A twoje życie nie zmierza do przepaści, tylko do Domu Ojca, tego Trzeciego, który Cię stworzył i być muzę Jedynego, który cie chciał.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Aneta (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-03-04 12:19

Myśli Św. Ojca Pio na Marzec. "Bóg nie może przysłać mi jakiegoś Szymona Cyrenejczyka. Ale powinienem pełnić wolę Boga i jeśli tylko będę Mu się podobał, to cała reszta nie liczy się." (LCS, 1 września 1967, 4)

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: ada (---.opera-mini.net)
Data:   2012-03-04 12:32

Też myślałam, że nie ma tak naprawdę dobrych ludzi, że są tylko ci, którzy potrafią ranić, ale myliłam się. Są ludzie dobrzy. Ale trudno ich znaleźć. Żeby ich znaleźć, trzeba zacząć szukać. Pozdrawiam.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data:   2012-03-04 13:52

Sierotko, Pan Bóg ma swoje sposoby, żeby Ci pomóc. A my mamy ograniczone możliwości w tym zakresie. Bo podałaś zbyt mało informacji. W zasadzie nikt nie jest w stanie Ci pomóc, jeśli sama nie będziesz chciała przyjąć tej pomocy, otworzyć się na nią. Jak się drzwi zamykają, Pan Bóg otwiera okno. Nie ma ani jednej sytuacji bez wyjścia.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Asia (---.kredytbank.com.pl)
Data:   2012-03-05 14:45

Witaj, :)
Pan Bóg może Ci pomóc przede wszystkim zaakceptować siebie i znaleźć wyjście z sytuacji, w której jesteś.
Tak, jak zaproponowała Eowina, dołącz do którejś wspólnoty w Kościele. Wybierz tę, w której przypuszczasz, że będziesz się czuł/czuła najlepiej. Później, gdy się już rozejrzysz, poznasz ludzi będziesz szukać dalej. Ważne, żeby zacząć.
Nie wiem na czym polega wykorzystywanie Ciebie przez pozostałych i dlaczego przez nich Tobie dzieje się źle, ale w takim przypadku najlepszym wyjściem byłoby odejście od tej grupy. Oni powinni zacząć żyć na własny rachunek, a Ty masz prawo do zapewnienia, zorganizowania sobie godnego życia.
Cierpisz biedę. Jeżeli potrzebujesz pomocy materialnej powinieneś/powinnaś zgłosić się do instytucji państwowych i społecznych zajmujących się pomocą w tym zakresie.
Nie możesz liczyć na najbliższą rodzinę, ale możesz otworzyć się na pomoc ludzi, którzy nie są z Tobą spokrewnieni. Do tego jednak potrzeba Twojej decyzji i odwagi podzielenia się swoimi problemami z innymi (tak, jak to uczyniłeś/uczyniłaś tutaj). Pozdrawiam. :)

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Michał (---.range109-150.btcentralplus.com)
Data:   2012-03-06 03:32

Na tytułowe: Czy masz zamiar coś z tym zrobić?

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Alina (---.lucent.com)
Data:   2012-03-08 15:25

Pomodlę się za Ciebie.

 Re: Moje życie idzie ku przepaści.
Autor: Małgorzata (---.xdsl.centertel.pl)
Data:   2012-03-13 19:40

Módl się do Maryi, Matki Jezusa i naszej.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: