Autor: Arizona (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2012-03-15 11:29
Bóg jest samowystarczalny, to prawda. Wewnętrzna miłość Trójcy Świętej nie wymaga dopełnienia przez stworzenie jakichkolwiek istot: aniołów czy ludzi. A jednak Bóg chciał się z nami podzielić tą miłością. To, co mnie niezmiennie w Nim fascynuje to zgoda na przyjęcie postawy Żebraka o ludzką miłość.
Ma to coś wspólnego z postawą dwojga małżonków, bardzo się kochających, którzy starają się o kolejne dzieci. Tak naprawdę nie muszą, bo mają już np. dwoje. W dobie powszechności ubezpieczeń społecznych dziecko to już niekonieczna inwestycja w przyszłość. Ale ich miłość jest płodna, chce się dawać innym, chce być dzielona. Czy myślisz, że ci, przecież samowystarczalni rodzice, nie zaglądają w oczy swoich dzieci szukając w nich miłości? Czy myślisz, że jeśli kocha ich dwójka młodszych, nie boli ich brak miłości ze strony najstarszego?
Podobnie jest z Bogiem. Choćby był kochany przez wielu świętych, jeśli na przykład ty i ja wypniemy się na Jego miłość, Jego Serce pozostanie zranione. Bóg może się obejść beze mnie, lub bez ciebie, ale nie chce. Dziwne, nie? Ale tylko dla tego, kto sam nie kochał. A On nie tylko kocha, ale cały JEST Miłością.
|
|