Może pytanie już było stawiane, a ja nie umiem znaleźć odpowiedzi na nie. Chodzi mi o to dlaczego są owiane taką tajemnicą, dlaczego robi się z nich taką tajemnicę jakby to były jakieś kręgi wtajemniczenia, czy coś takiego.
Po za tym zastanawia mnie jedna rzecz: czemu ekipa prowadząca owe kursy również musi za nie płacić. Jeżdżę od lat na Oazy Rodzin jako diakonia wychowawcza i nie płacę za nic.
Nie rozumiem tego i dlatego proszę o wyjaśnienie.