logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: Beata (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2012-11-27 16:58

Czy osoba będąc w stanie depresji powinna się częściej spowiadać? Osoba w stanie ciężkiej depresji (tzn leczona u lekarza) nie pracuje, nosi w sobie złe uczucia, z powodu noszonej frustracji czasem "pęka" i wylewa swoje rozgoryczenie na innych, czy to są grzechy z powodu których nie może przystąpić do komunii św.? A jeśli osoba która w depresji nosi w sobie poczucie winy ale ma takie rozchwianie emocjonalne, strach i mętlik w głowie, ze już nie wie jakie ma grzechy albo nie wie jaki jest stopień ich ciężkości, i gdy po spowiedzi czuje że się niedobrze wyspowiadała to czy może mimo tego przystąpić do komunii?
Co zrobić gdy ma się lęk przed pójściem do komunii z obawy przed popełnieniem świętokradztwa?

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-11-27 17:42

Najlepiej mieć stałego spowiednika. I u niego szukać pomocy.

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: xc (---.31.88.91.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-11-27 20:20

Grzech charakteryzuje się tym, że ma dobrowolny i świadomy charakter. W przypadku choroby, którą jest depresja trudno mówić o dobrowolności i pełnej świadomości postępowania. Ale każdy przypadek jest osobny, niepowtarzalny.
To czy to dany czyn jest grzechem czy nie, wyjaśniamy sobie w konfesjonale.
Sugerowałbym poszukać spowiednika, który ma doświadczenie w pracy z osobami chorymi, może kapelana jakiegoś szpitala psychiatrycznego? Ale uwaga: spowiedź nie jest psychoterapią a psychoterapia nie zastępuje spowiedzi.

Co do lęku przed przystąpieniem do Eucharystii (jak rozumiem uwarunkowanego niepokojami związanymi z ważnością spowiedzi w przypadku osoby chorej na depresję), to (oczywiście przy założeniu, że każdy przypadek jest inny) w Kościele (wbrew powszechnie panującej opinii) nie jest tak, że każde przystąpienie do Stołu Pańskiego ma być poprzedzone przystąpieniem do spowiedzi. O ile nie popełniło się grzechów ciężkich, to w zasadzie nie jest to konieczne. Przecież w tym wszystkim nie chodzi o to aby dręczyć penitenta i blokować udział w Uczcie.

Osobiście jestem zdania, że każdy chory (a takim jest osoba cierpiąca na depresję) ma prawo do pełnego uczestnictwa uczestnictwa w Uczcie Pańskiej. Przecież Jezus przyciągał do siebie właśnie chorych, szczególnie tych, którzy mieli jakieś problemy psychiczne, właśnie im pomagał, wręcz ich leczył. To w Jego stosunku do chorych ujawniała się terapeutyczna moc miłości, dobrego kontaktu i otwartości.

To o czym Pani pisze to są sprawy bardzo delikatne, bardzo intymne. Należy rozpatrywać je w trójkącie: Pani-lekarz-spowiednik. Tak aby przystępowanie do sakramentów nie było dla Pani traumą (bo nie o to chodzi), aby leczenie Pani ciała i psychiki uzupełniało Pani duchowość (i wzajemnie). Gwoli Pani dobra, bo przecież jest Pani stworzeniem Boga, które On kocha i na Niego może Pani liczyć.

Z chorób się wychodzi, także z tych, które Pani opisuje.
Jestem pewien, że się uda.

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-11-27 20:32

Mozna poszukac ksiedza-psychologa wsrod zakonnikow, w zakonach czesto sa osoby, ktore najpierw skonczyly inne studia, a dopiero pozniej wstapily do zakonu i przyjely swiecenia kaplanskie (albo pozniej szczegolnie ksztalcily sie w tym kierunku). Nie jest to konieczne, bo sama dwukrotnie w konfesjonale doswiadczylam rzeczy, ktore nie mieszcza sie w glowie. Chodzi o dar poznania i proroctwa u całkiem zwyczajnych spowiednikow (o ile w ogole spowiednik moze byc zwyczajny) z przypadku (tzn. w pierwszym lepszym kosciele z brzegu), z których to darów chyba nawet nie zdawali sobie sprawy. Ale tez i poszukanie ksiedza-psychologa w niczym nie zaszkodzi.

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: biGGi (---.tvkdiana.pl)
Data:   2012-11-27 22:10

Zajrzyj tutaj:

http://www.songer.pl/piosenka_ks-pawlukiewicz-depresja-w-zyciu-chrzescijanina-9549124

a także ogólnie tutaj:

http://www.kazaniaksiedzapiotra.pl/

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: Beata (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2012-11-29 15:04

Bardzo dziękuję Wam za pomoc. Daliście mi naprawdę cenne wskazówki.

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: Ata (---.30.37.221.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-12-09 20:43

Depresja to nie grzech. Ale grzech może doprowadzić do depresji, wpędzając człowieka w poczucie odrzucenia, winy, niskiej wartości i odcięcia od Źródła.

Człowiek chory zachowuje się inaczej. Jego świadomość, co do oceny faktów, zdarzeń i własnych uczynków jest zaburzona. Dobrze byłoby, aby znalazł się dla takiej osoby jakiś stały spowiednik i on wyznaczy "częstotliwość spowiadania".

Warto takiej osobie pomóc rozbudzić jakąś pasję, znaleźć taki obszar w którym będzie bezpieczna i szczęśliwa. Wtedy nie będzie potrzebowała wylewać rozgoryczenia na innych, ani zaryzać siebie skrupułami...

 Re: Czy choroba (depresja) to stan grzechu?
Autor: elżbieta (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2016-06-07 07:03

Przeżywam depresję od 16 lat. Polecam wykład - bardzo wielka pomoc
https://www.youtube.com/watch?v=ZI4hMfGODcI
pozdrawiam

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: