Autor: Anonim (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2013-02-01 00:56
Od jakiegoś czasu mam problem z modlitwą. Nie potrafię się na niej skupić, nie potrafię przeżywać tego, że mówię do samego Boga, Jezusa czy Maryi. Moja modlitwa to same regułki (Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i wiele innych), które dzień w dzień recytuję i myślę o zupełnie innych rzeczach niż o modlitwie. Zdarza się nawet czasami, że potrafię całą modlitwę wyrecytować bez zająknięcia myśląc o wszystkim innym, tylko nie o tym, po czym kończę i orientuję się, że już skończyłem. Zatem pytanie, jak przeżywać, o czym myśleć i jak się skupić aby te 15-20 minut było prawdziwą rozmową z Bogiem?
|
|