Autor: Marta (---.30.185.84.threembb.co.uk)
Data: 2013-04-04 23:25
Obawiam się, że nie ma takowych funduszy kościelnych jak tu napisałaś. Owszem, Kościół ma swoje fundusze i na ewangelizację również starcza. Tyle tylko, że te fundusze są w posiadaniu konkretnych powiedzmy zgromadzeń zakonnych, diecezji itd. Z funduszy zakonnych korzystają rzecz jasna członkowie danego zgromadzenia. Wiernemu świeckiemu na piękne oczy nikt nie da.
W zasadzie niewiele mi przychodzi do głowy. Możesz spróbować przekonać do swojej inicjatywy swojego proboszcza, jeśli działasz w parafii. Jeśli zarazisz pomysłem jeszcze kilka osób, to proboszcz może być skłonny dać Wam kilka groszy. Jak ładnie poprosicie, to może pozwoli zorganizować kwestę po Mszy na Twój cel. Pytanie ile Ci tych pieniędzy potrzeba?
Masz biznes plan? Tabelkę ile konkretnie pieniędzy potrzeba, na co dokładnie, jakie będą tego efekty itd. Możesz poszukać wśród lokalnych biznesmenów, zwłaszcza tych chodzących do kościoła. Tutaj znowu rekomendacja proboszcza czy wikariusza by się przydała, jeśli nie znasz tych ludzi osobiście. Ze skombinowaniem gotówki może być trudno, ale może ktoś Ci jest w stanie pomóc, np wydrukować materiały za darmo, udostępnić samochód itd. Ja kiedyś prosiłam proboszcza, żeby ogłosił, czy ktoś może oddać stary (na chodzie) komputer na potrzeby ochronki dla dzieci. Znalazły się dwa komputery, jeden całkiem niezły, bo jakiś informatyk akurat zmieniał na nowszy model i dał nam stary.
Podanie o fundusze możesz składać również do tych gminnych (nie znam takich wprawdzie) lub unijnych funduszy wspierających inicjatywy społeczne. Teoretycznie na ewangelizację w stylu świadków Jehowy nie dadzą, ale jeśli odpowiednio opiszesz swój pomysł, może zmodyfikujesz nieco, to może przejdzie. Np. jeśli chcesz zrobić koncert ewangelizacyjny na stadionie, to nie nazywaj tego koncertem ewangelizacyjnym, tylko koncertem muzyki chrześcijańskiej :)
Jak odpowiednio ruszysz głową, to się uda wcześniej czy później. Powodzenia
|
|