logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: woman (---.pools.arcor-ip.net)
Data:   2013-05-25 06:01

Witam

na wstępie bardzo proszę Moderatora, aby nie wyrzucał mojego wpisu, tylko go umieścił, ponieważ sprawa jest ważna jak dla mnie. Postaram się opisać o co chodzi jak najkrócej. Zmieniłam pracę, byłam sama do tej pory, jestem panną. W nowej pracy poznałam bardzo przystojnego chłopaka. Nie nosi obrączki na palcu więc pomyślałam, że skoro jest dla mnie miły i mnie trochę zaczepia to nie szkodzi. Wkrótce zakochaliśmy się w sobie, on powiedział mi o tym co czuje, ja potwierdziłam to samo. Były wspólne wyjścia do kina, na spacer, układanie dyżurów w ten sposób aby spędzać ze sobą dużo czasu itd. Aż któregoś dnia "niechcący" posłyszałam przez drzwi, że dzwoni do niego jakaś kobieta i coś głośno krzyczy. Szybko zakończył tę rozmowę, był poddenerwowany. potem nasz kontakt jakby lekko przygasł. Ale on nie wytrzymał, powiedział mi że mnie kocha i że ma zonę. Załamałam się zawsze miałam pecha do facetów, albo dziewczyna albo co gorsze żona. jak się okazało to mają ślub cywilny. Są 3 lata w małżeństwie. ona jest ode mnie rok starsza, on jest w moim wieku. Powiedział mi że chce sie rozwieść. kocham go. Ale ta kobieta zagroziła o czym mi powiedział, że będzie nas nękać, że nam nie da żyć, że w pracy zrobi jemu i mnie sceny, że jestem szmatą itp, bo zabrałam jej męża. Na szczęście nie mają ślubu kościelnego ani dzieci. Co ja mam zrobić, chciałabym aby się rozwiódł, ale z drugiej strony boję się.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Marta (---.30.95.61.threembb.co.uk)
Data:   2013-05-30 14:46

No i co? Rozwiedzie się z nią i weźmie z Tobą cywilny (albo nawet kościelny). A potem znowu zakocha się w następnej. I też jej nie powie, że jest z Tobą żonaty. Chcesz tak? Na Twoim miejscu już bym się do niego nie odezwała tylko za to, że się zabawił moimi uczuciami i nie powiedział, że ma żonę. Zostaw tego typa. On nie jest wiele warty. A już na pewno nie jako kandydat na męża. Nie bądź ślepa i naiwna i nie niszcz cudzych związków.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Ewa (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-05-30 17:11

A czy wiesz kobieto, jak bardzo boli to co robisz tamtą - także kobietę? Dziwisz się, że tak "nieuprzejmie" postępuje, naprawdę się dziwisz. Facet jest nieodpowiedzialny, w młodych małżeństwach bywają kryzysy. Przedtem kochał ja, teraz Ciebie, za chwilę Twoją koleżankę. Rozumiem strach przed samotnością, tylko ocen, czy samotność w związku i strach przed następną panią nie jest gorszy.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: krzywa kryśka (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-05-30 20:10

Delikatnie mówiąc, nieładnie. Z jego strony podłe oszustwo, z Twojej w tej chwili niewłaściwe pragnienie. Uciekaj od tej znajomości jak najdalej.
Co do Ciebie samej - coś jest nie tak, skoro napotykasz na samych zajętych mężczyzn.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: salamanka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-05-30 20:43

Co z tego, że ślub cywilny? Odbijanie męża czy żony, narzeczonego czy narzeczonej, chłopaka czy dziewczyny, to zawsze świństwo zrobione drugiemu człowiekowi, mimo że czasami "technicznie" nie jest to grzech. Chciałabyś budować swoje szczęście na nieszczęściu innej kobiety? Poza tym to nie Twoja sprawa, o co i dlaczego kłóci się małżeństwo. Nie wiesz, jak to naprawde wygląda - a strona zdradzająca bardzo często opowiada, że mąż/żona sa okropni, że nic, tylko się rozwieść, że to juz prawie ustalone itd, itp.

No i równie istotna sprawa - chcesz żyć z oszustem i bawidamkiem? Jaką masz gwarancję, że za 3 lata Ciebie równiez nie będzie ukrywał przed kolejną "zdobyczą"? Zostaw go i nie rozbijaj małżeństwa (może np. jego żona od tych 3 lat namawia go na slub kościelny, którego by pragnęła?), a sobie znajdź kogoś uczciwego przede wszystkim.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-30 21:47

Dziwna sprawa. Poprzedniczki postawiły jednoznaczną negatywna ocenę. Częściowo się z nimi zgadzam, ale nie wiemy wszystkiego. Oczywiście, on źle zrobił, że Ci nie powiedział o żonie. To nie jest poważne traktowanie ciebie. Bez szczerości niczego się nie zbuduje. Powinnaś zapytać go o wyjaśnienia. Może też być tak, że nie chciał ci mówić o niej, bo rozwód już planował zanim się poznaliście. To nie koniecznie musi być Twoja wina i rozbijanie przez ciebie małżeństwa, jak stwierdziły poprzedniczki. Istnieją przypadki, kiedy ktoś miał tylko ślub cywilny i ten związek był pomyłką, a potem poznał kogoś, wzięli ślub kościelny i są dobrym małżeństwem. Przecież istnieją nieważnie zawarte małżeństwa, tak może być z tym cywilnym. Może tamta coś zataiła itd. To są tylko domysły, nic bliżej nie wiemy. Dlatego musicie szczerze porozmawiać. Bądź rozważna i spokojna.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: dorota (---.181.8.138.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-05-30 22:13

Patrz na wszystko trzeźwo i bierz margines do tego wszystkiego. Nie wiesz czy mężczyzna jest do końca z tobą szczery. Może się próbować "wybielać", nie mówiąc Ci całej prawdy. Tak robi większość facetów, zwłaszcza tych zajętych, biadolą jacy to oni są nieszczęśliwi przez swoje zony itd. Bądź ostrożna, nie kieruj się emocjami, czas pokaże czy jesteście dla siebie.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: krzywa kryśka (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-05-30 22:16

Ewo, a jak można pozytywnie ocenić taką sytuację? Małżeństwo dopóki trwa to związek, w którym obowiązuje wierność. Tu najwyraźniej jej zabrakło, bo mężczyzna zdecydował się na nieuczciwą relację z inną kobietą i zakochanie.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: B. (---.pl)
Data:   2013-05-30 23:43

Prawda jest taka, że ten mężczyzna od 3 lat żyje w grzechu cudzołóstwa, w związku z czym nie dostaje rozgrzeszenia i nie może przystępować do komunii świętej. Wygląda więc na to, że mimo że jest miły, nie szanuje Boga i Jego Praw. Skoro tak, to jaką masz podstawę by przypuszczać że w Waszym ewentualnym małżeństwie kościelnym (do czego macie prawo) on będzie szanował Boże Prawa? Tu jest potrzebne jego nawrócenie do Boga i decyzja "chcę odtąd żyć zgodnie z Bożymi Przykazaniami". W chwili obecnej mała jest szansa, że nawet po ślubie kościelnym, np. podczas delegacji czy na imprezie integracyjnej, po paru drinkach nie ulegnie zalotom pięknej młodej koleżanki. Prawa Boże są biblijną Skałą. Dom zbudowany na tej Skale, na Bogu, ostoi się podczas burzy. Dom zbudowany na piasku musi się podczas burzy rozpaść, nie ma innej opcji. Może więc za kilka lat, gdy ten człowiek nawróciłby się, może byłby kandydatem na męża sakramentalnego. Teraz dobrym kandydatem na ojca rodziny nie jest. Głowa do góry. Trzymaj się Boga, a Twoje postępowanie i decyzje będą na pewno właściwe. Powodzenia :)

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: krzywa kryśka (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-05-31 00:32

B., a jeśli ten człowiek należy do tego małego procenta nieochrzczonych ludzi w Polsce? A może do tych ponad 50% nieochrzczonych w GB? Niekatolik/niechrześcijanin nie przystępuje do spowiedzi i komunii. Dla ateisty jak najbardziej związek cywilny oparty na prawie naturalnym.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: agnieszka (---.hsd1.ma.comcast.net)
Data:   2013-05-31 06:02

Nie szukaj porady u czlowieka ale u Boga. Zakochanej kobiecie nikt i tak niczego nie wytlumaczy. Polecam szczera spowiedz w konfensjonale i rozmowe z osoba duchowna. Czy chcialabys byc kiedykolwiek w roli kobiety ktora jest zona tego chlopaka? Jestes przyczyna bolu. Pomysl tutaj nie tylko o swoich uczuciach ale o uczuciach tej kobiety ktora jakby nie bylo jest prawna zona. Zakochanie to przelotne uczucie ale milosc to odpowiedzialnosc, lojalnosc i szczerosc. W milosci nie oszukuje sie ani nie klamie a nieuczciwosc miala tutaj niestety miejsce wiec o milosci chyba trudno mowic.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: B. (---.pl)
Data:   2013-05-31 09:38

"jeśli ten człowiek należy do tego małego procenta nieochrzczonych"
Nieochrzczony ma możliwość nawrócić się i ochrzcić się :) Inaczej zmierza ku śmierci duchowej.
"Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony" Mk 16,16

"18 Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. 19 A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. 20 Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. 21 Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu." J 3,18-21

Dorosły nieochrzczony ma sytuację komfortową. Nie musi przystępować do spowiedzi przed pierwsą Komunią Świętą. Nawrócenie i chrzest wystarczą, aby Bóg odpuścił mu dotychczasowe grzechy, nawet straszne :) Przypuszczalnie nawrócony jako dorosły jest nawet gorliwszy w wierze, niż niejeden. katolik ochrzczony jako dziecko. A tym samym ochczony jako dorosły może być potem dobrym mężem i ojcem.

"Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy" Mdr 13,1

Serdecznie pozdrawiam :)

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Maggy (---.play-internet.pl)
Data:   2013-05-31 11:01

Na Twoim miejscu odeszłabym. Jeśli faktycznie jego małżeństwo jest pomyłką to odejdzie. Bez względu, czy jesteś obok niego czy nie. A jak będzie wolny tzn. rozwiedzie się (o ile tak zrobi) to wtedy można zacząć myśleć wspólnie co dalej. Ale on musi sam podjąć tę decyzję.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: ds (---.31.101.56.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-05-31 11:28

Jedna uwaga: nie zgadzam się z opinią ze dziewczyna rozbija małzenstwo. Dojrzały, żonaty mężczyzna flirtuje i obłapia młode dziewczę, to chyba nie jest stosowne zachowanie. To on powinien wiedzieć co mu wolno w kontaktach z kobietami a co nie, więc nie zwalajcie winy na bogu ducha winną dziewczynę. Nie powiedział od razu prawdy o sobie, bo pewnie bał się twojej reakcji, poczekał az sytuacja się rozwinie. Być może jego malżenstwo było już w stanie rozkładu zanim jeszcze się poznaliście, a ty jesteś tylko przypieczętowaniem jego decyzji o rozwodzie, ale może tez być tak, ze jest meżczyzną nie stałym w uczuciach i przy zadnej kobiecie nie zagrzeje długo miejsca. Tego nie wiemy i ty zapewne tez nie. Wszystko okaze się z czasem, na dzień dzisiejszy nie trac głowy.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: salamanka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-05-31 11:41

Uczciwy człowiek nie zataja małżeństwa nawet jeśli jest ono "pomyłką". Sam fakt nieszczerości byłby już dla mnie donośnym dzwonem alarmowym.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-31 12:39

O, mi tez kiedys pewien pan zapomnial powiedziec, ze ma zone i dwuletnie dziecko :-) Po trzech miesiacach sie zorientowalam i pokazałam mu drzwi. To byl dobry wybor. Dzis mam wspanialego meza, fizycznie podobnego do tamtego, ale przystojniejszego :-D i przede wszystkim uczciwego i dobrego.
To prawda, ze czasami zwiazek jest pomylka, ale uczciwosc nakazuje najpierw jeden zakonczyc, a potem dopiero brac sie za drugi. A jesli rozwod jest w toku, to nie wolno tego ukrywac. Niestety niektorzy ludzie graja na dwa fronty (albo i wiecej) - gdyby nie wyszlo z nowa, to do starej zawsze mozna wrocic. Uciekaj od niego jak najszybciej i jak najdalej. Zaslugujesz na uczciwosc.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Marta (---.196.137.63.threembb.co.uk)
Data:   2013-05-31 12:44

Ds, jak to: on dojrzały a ona młoda, jak woman pisze wyraźnie, że są w tym samym wieku? :)
Nie zwalam winy na nią, że rozbijała związek, bo o nim nie wiedziała. Ale teraz juz wie, i kombinując dalej z tym facetem niewątpliwie nie przyczynia się do umocnienia relacji między nim i jego prawną żoną. Więc radzimy po prostu rzucić tego pana.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: woman (---.intertele.pl)
Data:   2013-05-31 15:28

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. W pewnej części z nich doszliście do sedna po trochu. Otóż oni wzięli ślub zaraz po studiach. Mieli nadzieję że za rok, dwa będzie i kościelny, ale jak on powiedział każde się bało tego co dalej, więc odwlekali... Później ich prawne małżeństwo stało sie przeciąganiem czegoś co nie ma sensu, ona miała swoje koleżanki i znajomych on dom, telewizor, kumpli albo puby...
Nie chciało im się nigdzie razem wyjeżdżać. Teraz on mówi, że skoro jest tuż przed trzydziestką (28) to ma już dosyć tej sytuacji i chciałby sobie ułożyć życie ze mną od razu biorąc ślub kościelny. Wiadomo, że dziś jest ciężko o pracę, więc nie mam zamiaru jej zmieniać tylko dlatego, żeby go nie widzieć lub ewentualnie gdyby się rozwiódł, żeby ona tam nie przychodziła i nie robiła scen. Z resztą, już od jakiegoś czasu im się nie układało, powinna sama dojść do wniosku, że takie życie to udręka, a teraz nagle całą winę zwaliła na mnie. Jeśli chodzi natomiast o to, że zataił przede mną fakt iż jest żonaty, to przeprosiła, ale powiedział, że i tak z tego by nic nie wyszło, chciał się rozwieść i być sam, ale spotkał mnie właśnie teraz w takim momencie...

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Marta (---.40.163.212.threembb.co.uk)
Data:   2013-05-31 15:40

Nie wierz w te bajki, woman. Nie wierz w te bajki!

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-31 15:53

A czy Ty slyszalas, zeby facet, ktory ma kochanke, opowiadal jej, ze z zona jest szczesliwy? Kazdy bajdurzy, ze zona go nie rozumie, ze malzenstwo to byla pomylka, ze z soba nie sypiaja, ze gdyby nie cos tam (dzieci, praca, kredyt, rodzice itd), to juz dawno by sie rozwiodl itp. itd. Jakby jej w tym zwiazku naprawde bylo zle, to by sie ucieszyla, ze ktos go od niej uwolnił i ze to on jej nie robi cyrków za odejscie.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-31 16:07

Więc zakończ tę znajomość do czasu, aż on uporządkuje swoje sprawy i bedzie wolny. Zobaczysz, co będzie. Jesli chcesz dać wam szanse to tylko w ten sposób. A dlaczego miałabyś zmieniać pracę? Że będzie bolało? Wszędzie będzie bolało, nawet 300 km dalej. Kobiecie powiedz, ze jeśli chodzi o Ciebie- to jej mąż jest wolny, więc decyzja będzie należała do nich razem, tak jak razem kiedyś zawarli małżeństwo. Nie powinna Cię wówczas niepokoić. Tak jest, że jeśli meżczyzna czegoś naprawdę pragnie, to zrobi dosłownie wszystko, żeby to mieć. Może ten wasz przyszły zwiazek będzie później bardziej szanował. Wiem, że to, co piszę jest bardzo trudne- przemawia przeze mnie doświadczenie własne i obserwacja wielu podobnych sytuacji. Daj mu dziś wolność - wygrasz, jakkolwiek sytuacja się potoczy.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: dorota (---.31.31.172.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-05-31 18:58

Zgadzam się z tym co pisze Joasia, że na jakiś czas powinniście się rozstać. Jeśli to prawdziwa miłość to przetrwa oddalenie. Niepokoi mnie jednak to co napisala woman, ze on w małżeństwie nie umial znaleźć wspólnego jezyka z żoną, ze kazde z nich żylo własnym życiem itd. bo to może swiadczyc o jego niedojrzałości, o ucieczce przed prawdziwym życiem w małżeństwie, przed obowiązkami. Zwykle tak jest ze na początku wszystko wygląda różowo, pewnie ze swoją żoną przed slubem tez łączyły go inne relacje, pewnie tez było uczucie, inaczej by się nie pobrali. Tak czy inaczej musicie dac sobie czas, najlepiej zebyscie narazie nie utrzymywali z sobą kontaktow do czasu az ureguluje swoje sprawy. To on ostatecznie musi podjąc decyzje i rozeznać w którą stronę chce iść.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: dorota (---.31.48.7.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-05-31 19:31

I jeszcze jedno: skoro nie możesz rzucic pracy, to przynajmniej ogranicz z nim kontakty do minimum (do służbowych). Sytuacja zawodowa nie powinna w zadnym przypadku wpływac na jego decyzje.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Michał (---.range86-134.btcentralplus.com)
Data:   2013-06-02 02:55

Czemu? (to na tytułowe)
P.S.
To nie jest dobry tytuł. Dobry tytuł: Chciałabym by zawarli małżeństwo sakramentalne.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: Magda (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2013-06-02 10:21

On jest żonaty. Gdyby było mu z tym źle, to byłby już co najmniej w separacji i w trakcie rozwodu. Gdyby był uczciwy, to najpierw by się rozwiódł, a dopiero później zawracał głowę kolejnej kobiecie. Jakby nie było "tą pierwszą" w tym układzie nie jesteś. I nie będziesz.

 Re: Chciałabym aby on się rozwiódł.
Autor: X. (---.204.36.165.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-06-02 20:29

Mój znajomy tez kilka lat był w związku cywilnym, mieli nawet dziecko, ale nie ukladalo im się, nie był szczęśliwy. Poznal dziewczyne, pannę, rozwiódł się, i ze swoją nową dziewczyną wzięli slub kościelny. Są dwa lata po slubie, kochają się i są szczęśliwi. Tak że nie ma reguły, milosć nie wybiera, może to ty woman jesteś jego drugą połową.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: