logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: Marta (---.static.espol.com.pl)
Data:   2013-05-31 00:38

Mam taki dylemat
Otóż zabrakło mi na bilet 50 gr i dostałam je od ludzi w autobusie. Zanim je wrzuciłam automat oddał resztę i zrezygnowałam ostatecznie z kupna biletu. I miałam oddać te pieniądze z powrotem. Oddałam ale tylko 30. Oni najpierw nie chcieli tych pieniędzy w końcu wzięli. Później mi się przypomniało, że chyba jeszcze 20 gr nie oddałam a mialam czas. Nie spowiadałam się z tego, choć u spowiedzi byłam. Dodam że następnego dnia skasowałam bilet podwójny (dodatkowo za poprzedni dzień). Czy powinnam jednak powiedzieć o tym księdzu? I czy mam grzech z tego powodu (nie oddanych 20 gr i skasowania biletu podwójnego dzień poźniej)? Z góry dziękuję za pomoc

 Re: Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: B. (---.pl)
Data:   2013-05-31 09:20

Po ludzku, światowemu, gadasz głupoty. I tak pewnie zostaniesz przez wielu osądzona. Ale, "od rzemyczka do koniczka, od koniczka do stryczka" :)
Mówisz o czymś, co gnębi Twoje sumienie, więc powiedz o tym w konfesjonale i będziesz miała pokój serca. Rzecz nie w wielkości nominału, ale w poruszeniu ducha, na które tak często nakierowuje nas ks. Moderator. Miałaś myśl "oddać", ale nie oddałaś. Czy dlatego że instynktownie chciałaś uniknąć następnej dyskusji i ośmieszenia, że przykładasz wagę do tak małej kwoty? Z drugiej strony ci którym oddałaś mieli z pewnością myśl "było dane 50 gr, a dostaliśmy tylko 30 gr". Skasowanie biletu następnego dnia wydaje się być wystarczającym zadośćuczynieniem. Przez ten jeden dzień odsetki nie narosłyby znacząco :)
20 gr mała rzecz, ale bez nich nie kupisz biletu w automacie. Kupno u kasjera człowieka jest lepsze, on może Ci powiedzieć, dobrze, odda pani te 20 groszy przy okazji :)
Dobrze że starasz się trwać przy Przykazaniach. Nie odbieram tego jako faryzejskiego trwania przy literze prawa :)

-------

cytat od moderacji:

'Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.' Łk 16,10

 Re: Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-31 10:08

Zamiast zastanawiac sie, czy masz grzech za te 20 gr, zastanow sie, dlaczego nie oddalas tych pieniedzy. Pieniądze w zasadzie zadne, wiec mozna by powiedziec, ze sprawa niewarta uwagi, ale nalezy sie przyjrzec, co sprawiło, że ich nie oddalas. Bo dzisiaj 20 groszy (przypuszczam, ze jestes bardzo mloda), a za kilka lat 20 tysiecy. Wczoraj czytalam o pracownicy banku, która oskubała klientów VIP na jakieś niewyobrażalnie ciężkie pieniądze (w setki tysięcy idące), bo "mają dużo, dla nich to drobnostka, więc się nie zorientują". Nikt nie kradnie od razu miliona złotych. A jeśli to nie chciwość była, ale lenistwo, to też niedobrze. Dzisiaj nie bedzie ci sie chcialo ruszyc oddac pieniedzy, a jutro nie udzielisz pierwszej pomocy. Podsumowujac: zlo jest malenkie jak siewka rzeżuchy, ale zbadaj, czy ta siewka nie ma przypadkiem monstrualnego korzenia, bo z kiełka może wyrosnąć baobab i będziesz miała problem, jeśli go w porę nie wywiesz.

 Re: Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: Mateusz (---.skytech.pl)
Data:   2013-05-31 11:22

Jak sama zauważyłaś Twoi dobroczyńcy nie oczekiwali zwrotu. Myślę więc, że w zupełności wystarczy pomodlić się za nich, a te kilkadziesiąt groszy możesz wrzucić do skarbony w Twoim parafialnym kościele dla spokoju ducha.
Myślę też, że nie ma potrzeby wspominania o tej sytuacji w spowiedzi, ponieważ ani nie był to grzech ciężki, ani nie miałaś wprost intencji zatajenia. Poza tym choć grzechy lekkie dobrze jest wyznawać ze względu na rozwój duchowy i Kościół wyraźnie takąż praktykę zaleca, to nie ma obowiązku ich wyznawania dla ważności sakramentu.

Pozdrawiam.

 Re: Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: xc (---.superkabel.de)
Data:   2013-05-31 11:30

Chyba jednak lekka przesada ale jeśli aż tak bardzo gryzie Panią sumienie proszę owe 20 groszy (pomnożone przez 10 albo i 100) wrzucić do puszki w kościele lub przeznaczyć na jakikolwiek cel, który uzna Pani za użyteczny.

Czy grzech? Proszę rozstrzygnąć to we własnym sumieniu i ewentualnie w trakcie spowiedzi.

 Re: Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: kkk (193.242.212.---)
Data:   2013-05-31 16:16

Jak można było ukraść 20 gr. przecież to majątek!!!
A tak na serio to chyba masz jakieś problemy lękowe. Jak nie chcieli twoich 50 gr, to przecież na siłę nie będziesz im ich wpychać i jeszcze przypominać, że zapotniałaś oddać 20 gr. Nic się nie stało tylko ciebie ktoś za bardzo straszył grzechami i teraz wymyślasz sytuację które grzechem nie są.

 Re: Chyba jeszcze nie oddałam 20 gr.
Autor: Michał (---.range86-134.btcentralplus.com)
Data:   2013-06-01 05:37

Na tytułowe: i?

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: