logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Rafał (16 l.) (---.204.54.15.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-08-07 16:58

Witam.
mam 16 lat i duży problem.
Walczę z grzechem masturbacji już od dawna, ale niestety upadam czasem 2 albo 3 razy w miesiącu i problem tkwi w tym, że za każdym razem przed, po i w trakcie masturbacji, mam dziwne myśli, lęki tak właściwie. jest to lęk, że za karę, że popełnie masturbacje, Pan Bóg nie da mi czegoś na czym mi zależy.
np jeśli czuje się samotny i odczuwam brak dziewczyny,to w trakcie masturbacji nachodzą mnie myśi, że Pan Bóg ukarze mnie, nie pozwalając sobie dziewczyny znaleźć, niby dziwne i staram się z tym walczyć, ale psychika wmawia, że to może być prawda, już nie wiem jak sobie z tym radzić, może wy mi podpowiecie
z góry dzięki

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: A-Mail (---.grudziadz.mm.pl)
Data:   2013-08-07 18:53

Może i znajdziesz dziewczynę, ale możesz mieć problemy z powiedzmy "prawidłowym" współżyciem w małżeństwie. Jeśli w tak młodym wieku nabierzesz nieprawidłowych "przyzwyczajeń", to współżycie z małżonką może stanowić problem, np. nie będzie Tobie i Twojej żonie dawało odpowiedniej satysfakcji.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Tomasz z Poznania (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2013-08-07 18:55

Postaram się wytłumaczyć to Tobie jak najprościej.

1. To co piszę, piszę z własnego doświadczenia.

2. Bez względu jak bardzo postąpisz w zwalczaniu swojego nałogu, pamiętaj, że masturbacja jest złem. Zakładam, że przed masturbacją oglądasz pornograficzne treści więc tym bardziej rozumiesz, jak jest to grzeszne. Piszę o tym, bo zauważam tendencję do bagatelizowania tego problemu, na zasadzie: masturbacja nie jest taka zła, są gorsze rzeczy, ludzie żyją w związkach niesakramentalnych, korzystają z prostytutek, kradną, gwałcą, a co tam, masturbacja to przy tym pikuś. No tak niestety nie jest. Masturbacja niemal nigdy nie występuje sama, zawsze idzie w parze z pornografią, a to poważny problem.

3. Musisz wbić sobie do głowy, że Bóg nie myśli naszymi kategoriami. Będę dobrze robił, to On będzie dobry dla mnie, a jak będę źle czynił, to On się zdenerwuje, obrazi się i będzie mnie karał, nie spełniając moich próśb. Osobiście uważam, że Bóg daje nam to, co jest dla nas najlepsze, i żadne nasze złe czyny (zapamiętaj, bo to ważne) nie są w stanie sprawić, że przestanie nas kochać. Nie jesteś w stanie niczym spowodować, że Bóg obrazi się, zapomni o Tobie, odrzuci Cię od Siebie. Jeśli tak myślisz, to znaczy, że słuchasz podszeptów szatana.

4. Skoro szatan coś Ci szepce, to znaczy, że jesteś ważny dla Boga. O wielkiego grzesznika nie musi się starać - on już jest jego.

5. Rozumiem co czujesz. Chcesz zasłużyć na miłość Boga a ciągle "dajesz ciała". Chcesz pokazać Bogu, jak bardzo Go kochasz, a ciągle nic z tego nie wychodzi. To myślenie pokazuje jak działa zły duch. Jak zły kolega. Wpierw namawia Cię byś zbił szybę kamieniem, a jak to zrobisz, to pierwszy Cię za to wyzywa "co narobiłeś głupcze!".

6. Najważniejsza rada. Spowiedź i Komunia Święta. Wiem, że po 40 masturbacji, podejść do konfesjonału i wyspowiadać się z tego samego jest trudno, po prostu ręce Ci opadają. Jak można być tak słabym. I oto właśnie chodzi. Pogódź się z tym, że jesteś słaby, marny, że upadasz i że Twoje starania nic nie znaczą. Możesz planować, obiecywać, przysięgać, a i tak w końcu upadniesz. Sam z siebie nic nie zrobisz. Wbij to sobie do głowy - sam nic nie zrobię. Spowiedź i Komunia Święta da Ci siłę. Na tydzień, na dwa tygodnie, a teraz jak na ulicy, w autobusie i w sklepie, wszędzie widzisz dekolty, piersi, nogi, da Ci siłę nawet na kilka dni. Ale walcz z tym a Sakrament Pojednania i Komunia Święta to Twoje lekarstwo. Więc bierz te leki.

7. Miało być prosto a się rozpisałem.

8. Pamiętaj, że myślisz teraz źle, fałszywie. Nie ma Ciebie i grzechu, ale jesteś Ty i Jezus. Przywiązując zbyt wielką wagę do swojego grzechu, uważasz, że jesteś sobie sam w stanie poradzić. Nie jesteś! Tylko Chrystus może Cię z tego wyciągnąć. Skoro nie wyciąga, albo za słabo prosisz albo zbyt się Mu opierasz.

10. Pamiętaj o punkcie drugim. Pomodlę się dziś wieczorem za Ciebie Bracie.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: X. (---.158.217.51.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-08-08 15:12

Rafale, im dluzej będziesz trwac w nałogu, tym twoje lęki będą się coraz bardziej nasilać. Wiem cos o tym, zmagałam się z tym grzechem prawie 20 lat. Nalóg jest bardzo podstępny, zaczyna się zwykle niewinnie, i trudno, bardzo trudno z niego wyjść. Wpada się w to bagno na samo dno, tez doświadczałam lęków, miałam wstręt do siebie, niską samoocenę, potworne wyrzuty sumienia i nienawiść do siebie po każdym upadku zatruwały mój umysł. Teraz po wielu latach walki nareszcie jestem wolna. Ty tez musisz walczyc, nie poddawaj się nawet kiedy przychodzi zniechęcenie i kolejny upadek, korzystaj jak najczęściej z sakramentu pokuty i Eucharystii, to da Ci sile, bo sam nie dasz rady i ciesz się każdym dniem przezytym w czystości. Ja z tego wyszłam i daję temu świadectwo.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Zofia (---.mmpnet252.tnp.pl)
Data:   2013-08-08 17:14

Tomasz pisze :
"4. Skoro szatan coś Ci szepce, to znaczy, że jesteś ważny dla Boga. O wielkiego grzesznika nie musi się starać - on już jest jego."

Czyli ten grzesznik nie jest ważny dla Boga?
Oj Tomasz, coś chyba nie tak.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Asia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-08 17:20

Moja rada, (niestety też z doświadczenia i długoletniego trwania w tym syfie).
Modlitwa - Koronka do Bożego Miłosierdzia, Różaniec w tej intencji, na forum rzucił też ktoś koronkę czystości - wydaje mi się, ze może być równie skuteczna.
Moje całkiem niedawne odkrycie - stałe spowiednictwo (ks. który zna sprawę i nie musi za każdym razem się dziwić), spowiedź, także, a może szczególnie po upadku, częsta Komunia św., nawet codzienne uczestnictwo we mszy św. i przyjmowanie komunii św. Nie dołuj się upadkami, ale po każdym z nich staraj się jak najszybciej powstawać. Myślę, ze problemem ludzi borykających się z nieczystościami jest m.in. nieakceptowanie siebie jako istoty seksualnej, traktowanie własnej płciowości jako czegoś złego, a przecież wszyscy ludzie są istotami cielesnymi i nie chodzi o to, aby w myśl tej akceptacji hołdować różnym zboczeniom, ale aby akceptować własną seksualność i płodność jako dar.
Co jeszcze - wyjdź do ludzi, znajdź jakąś wspólnotę, nie zamykaj się w swoim świecie - bo wtedy będziesz coraz bardziej samotny, a szatan wykorzysta tą samotność, podkładając Ci masturbację jako cudowny lek. Nie jest łatwo wyjść z tego nałogu, ale można, choć i wydaje mi się, ze tutaj, tak jak np. w przypadku osób wychodzących z alkoholizmu, należy być czujnym, by po wyjściu z nałogu znowu nie upaść. Nie poddawaj się, bo szatan tylko czeka na nasze upadki i załamania, ale walcz, z Bożą pomocą.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Nell (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-08-08 20:11

Rafale, forowicze udzielili Ci bardzo dobrych rad, staraj się z nich korzystać. Chcę do tego dodać tylko jedno. Bóg kocha Cię teraz, takiego jakim jesteś, akceptuje Cię ze wszystkimi Twoimi wadami i problemami. On nie chce Ci nic zabierać, nie chce Cię karać za masturbację. Bóg chce Ci pomóc wyjść z tego bagna. Bóg jest po Twojej stronie, możesz na Niego liczyć, możesz Go prosić z ufnością o wszystko czego potrzebujesz. Wiesz, Bóg rozumie, że jesteś uzależniony i że nie dajesz sobie rady z nałogiem. Dlatego troszczy się o Ciebie, tak jak matka o chore dziecko. Nie zamykaj się na Boga, tylko staraj się być blisko Niego: módl się szczerze, czytaj Pismo Święte, korzystaj z sakramentów.
Znajdź w Piśmie Świętym i przeczytaj sobie fragment z Listu św. Pawła do Rzymian, ósmy rozdział, wersety 31-39. Mam nadzieję, że to słowo doda Ci otuchy.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Tomasz z Poznania (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-10 04:43

Odpowiadając Zofii - grzesznik nie jest atrakcyjny i ważny dla szatana. Szatan nie musi starać się go nakłaniać do złego, bo już go usidlił.

 Re: Mam lęki, że przez masturbację Bóg mi czegoś nie da.
Autor: Andrzej (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-11-28 14:36

Maryja wiele razy przekazywała nam, w jaki sposób zbawić swoją duszę, a nawet całe narody. Matka Boża obiecała Św. Gertrudzie i Św. Mechtyldzie, że ustrzeże od grzechu śmiertelnego w danym dniu każdego, kto odmówi tę modlitwę w tym dniu rano i wieczorem.
Nabożeństwo 'Trzech Zdrowaś Maryjo;.

Dziękujemy Ci Trójco Przenajświętsza za POTĘGĘ udzieloną Najświętszej Maryi Pannie. Zdrowaś Maryjo…

Dziękujemy Ci Trójco Przenajświętsza za MĄDROŚĆ udzieloną Najświętszej Maryi Pannie. Zdrowaś Maryjo…

Dziękujemy Ci Trójco Przenajświętsza za SŁODYCZ I MIŁOSIERDZIE udzielone Najświętszej Maryi Pannie. Zdrowaś Maryjo…

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: