Autor: Ata (---.205.101.35.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 2013-08-12 10:43
Tu bardziej chodzi o nepotyzm, nie o znajomości, bo większość ludzi znajduje pracę "po znajomości", ktoś kogoś komuś poleca albo wskazuje gdzie szukać itd. O tym wiedzą raczej wszyscy i to jest akceptowane... To też wstępna weryfikacja potencjalnych pracowników przez pracodawców.
W niewielu firmach prowadzi się rekrutację w oparciu tylko o list motywacyjny, cv oraz rozmowę kwalifikacyjną. To dotyczy przede wszystkim albo wysokiej klasy specjalistów, albo specjalistów w w wąskiej dziedzinie albo rekrutacji na miejsca, które szybko wypalają.
Inaczej sprawa ma się z faworyzowaniem członków rodziny przy obstawianiu stanowisk. I chociaż Twój ojciec chciał zapewnić Ci start, to raczej nie przemyślał sprawy. Taka sytuacja rodzi zjawiska, które są trudne dla całej firmy. Współpracownicy mogą się obawiać, że "nowy/ nowa" nie poradzi sobie z pracą, a oni będą zobowiązani do pracy za nią. I nie będą mogli porozmawiać z szefem, bo jak zwrócić uwagę córce szefa? Może pojawić się ostracyzm. Sytuacja może być jeszcze trudniejsza, jeśli miejsce pracy "zostało utworzone" dla Ciebie poprzez zwolnienie kogoś innego lub przeniesienie na przymusową emeryturę itd. Tym bardziej, że w szkole o pracę teraz bardzo trudno.
Z drugiej strony może też rodzić obciążenie w zatrudnionym pracowniku, który chce pokazać się z jak najlepszej strony. Rzeczywiście, można nabawić się nerwicy.
Ale też wcale tak nie musi być, skoro jesteś tam tyle lat, to współpracownicy mieli okazję Ciebie poznać i polubić? Tylko Ty sama stawiasz sobie za wysokie wymagania?
Napisałaś, że pracowałaś 5 lat w szkole, gdzie szefem BYŁ Twój ojciec. Czy ten lęk spowodowany jest jakąś zmianą w tym zakresie? A może to niepotrzebna obawa?
Ale jeśli Twoje obawy są uzasadnione i nie jesteś zadowolona z miejsca w którym jesteś - to je zmień. I tu warto wykorzystać znajomości :)
Możesz też popracować nad własną samoświadomością i zmienić funkcjonowanie tego miejsca w którym żyjesz...
Wybór, jak zawsze, należy do Ciebie.
|
|