logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Niecelowe gorszenie.
Autor: Boggy (---.opera-mini.net)
Data:   2013-10-25 13:58

Mecze i drecze sie sytuacja sprzed kilku spowiedzi, wtedy nie uznalem tego za grzech ciezki, wiec pytam chodz pewnie sa marne szanse na opublikowanie tego na forum. Czy gdy nie mam na celu zgorszenia innych, nie chce nikogo zgorszyc moze byc mowa o grzechu ciezkim ? Sprawa dotyczy popelnienia grzechu nieczystosci, z kims nie wspolzycie, z ktorego sie czynu wyspowiadalem, ale w miejscu gdzie w oddali byli ludzie, patrzyli jak wspolnie para lezala ale najprawdopodobniej nie widzieli samego popelniania grzechu.

Rozum mowi mi zostaw to w milosierdziu Boga i zapomnij o tym, ale odczucia znowu szwankuja...

 Re: Niecelowe gorszenie.
Autor: Michał (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-10-25 15:10

Skoro Cię to dręczy, to powiedz o tym na spowiedzi. Tutaj często piszą, by nie przeceniać Internetu, ja mówię, by nie przeceniać spowiedników. Jednakże warto o tym powiedzieć na spowiedzi. Dla własnego spokoju. I powiedz o tym Panu Bogu, On zna Cie najlepiej i wie, co masz w sercu.

 Re: Niecelowe gorszenie.
Autor: Mateusz (---.hybryda.net)
Data:   2013-10-25 17:22

Na Twoim miejscu po prostu przy najbliższej spowiedzi dodałbym, że dany grzech nieczysty (jak podejrzewam: petting) mogły choć nie musiały widzieć osoby trzecie i nie jesteś pewna czy nie było to niezamierzonym zgorszeniem. Dodaj też, że wcześniej o tym nie wspomniałaś i dlaczego.

A czemu tak a nie inaczej?
Z dwóch powodów:

1) w przypadku grzechu ciężkiego mamy obowiązek wyznać istotne okoliczności, a tutaj takie występują. Jako, że zataiłaś je w sposób niezawiniony nie pociąga to za sobą grzechu świętokradztwa, ale pozostaje obowiązkiem, który sprawiedliwie należy wypełnić.

2) Oczywiście, że Boże Miłosierdzie sięga ponad wszelkie nasze słabości, nasz grzech i bardzo dobrze jest w to ufać. Jednak zwyczajnie nie warto narażać swojego sumienia i psychiki dla komfortu przemilczenia dosłownie trzech zdań. To się będzie na Tobie tylko mścić i coraz trudniej będzie Ci podejść do spowiedzi.
Stań więc właśnie przez wzgląd na to Miłosierdzie przed Jego przedstawicielem i pozwól Miłosierdziu działać. Wiara w Miłosierdzie to nie tylko ufność co do przebaczenia, ale także umiłowanie Prawdy którą jest Chrystus i odwaga by stanąć przed Nim i pozwolić się kochać.

Niech Bóg będzie Ci błogosławieństwem :)

 Re: Niecelowe gorszenie.
Autor: Boggy (---.opera-mini.net)
Data:   2013-10-30 10:10

A czy jak wyczytalem opinie np. jezuitow, nie jest tak ze brak intencji zatajenia powoduje ze spowiedz jest wazna (to na pewno) i wymazane sa absolutnie wszystkie grzechy i nie trzeba wracac do tego. Pytam poniewaz czasem silniej czasem slabiej dobija mnie prawdopodobnie NN i skrupulatyzm a wracanie do przeszlosci i poprawianie tylko niszczy moje sumienie i psychike.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: