Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2014-01-29 14:43
Ojcostwo Juliana nie jest kluczową sprawą do rozstrzygnięcia, czy możecie związać się "po Bożemu". Czy Julian jest w sakramentalnym związku małżeńskim? Wspominasz jedynie o jego młodzieńczej miłości, o której piszesz, że wygasła. Jeśli chcesz żyć po Bożemu, to najpierw spróbuj dowiedzieć się (jeśli uda się, to z neutralnego źródła), czy mama Oli jest jego żoną, zgodnie z Prawem Kanonicznym Kościoła Rzymskokatolickiego. Brzmi to zapewne strasznie, ale taka jest prawda, że jeśli oni ślubowali sobie w Kościele, to najpierw ich małżeństwo musiałoby być uznane za nieważne.
Osobiście radziłabym ci nie wchodzić w taki związek, bo nie rokuje on szczęścia dla ciebie. Jest taka dobra zasada, że jeśli coś jest niepewne moralnie (a jego sytuacja taka jest), to lepiej nie angażować się. Co chcesz powiedzieć rodzicom? Rodzina jest wierząca, a ty? Przecież tu chodzi o twoje życie, nie tylko doczesne, ale też, a może przede wszystkim - wieczne.
Co do Oli, to zastanów się, jaka byłaby twoja relacja z nią, a z tego, co napisałaś, to twoje kontakty byłyby z nią nieuniknione. Zakładając, że z czasem mielibyście wspólne dziecko, to pomyśl, jak w tej sytuacji wyglądałoby wasze wspólne życie rodzinne, spędzanie wolnego czasu, świąt, itd.
Módl się do Ducha Świętego, o Jego dary, zwłaszcza o dobre natchnienie, abyś wiedziała, co zrobić, jakiego wyboru dokonać.
|
|