logo
Wtorek, 07 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: majka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-04-28 23:00

Kochani pomóżcie proszę. Może to sprawa mało istotna, ale mnie bardzo boli. Moi rodzice mieli/mają ogródek działkowy. Kiedyś był piękny, ale dziś kiedy moja mama już odeszła a tato ma 84 lata nie ma kto zadbać o piękno tej ziemi. Działka jest zaniedbana, robimy co możemy, ale nie mamy szans w rywalizacji z emerytami itp. Naszymi sąsiadami przez wiele lat było małżeństwo - starsi (75-80 lat) ludzie. We wrześniu ubiegłego roku przestali bywać na działce. Za to pojawił się pan jakiś tam. Myśleliśmy, że to tylko na chwilę. Dziś okazało się, że nasi sąsiedzi, starsze małżeństwo, sprzedali dzialkę, bo potrzebowali pieniędzy na operację dla starszej pani. Ta działka to było całe ich życie. Dzieci nie mogli mieć, ale byli dobrym, kochającym się małżeństwem. Życzliwi, i tacy kochani... nie mogę sie pogodzić z tym, że ich już nie spotkam na działce... i tu pojawia się moje pytanie. Moja działka, mój ogródek sąsiaduje z ich działką. Swoją działkę sprzedali... potrzebowali pieniędzy, nie mają nikogo kto mógłby pomóc... ta działka była ich całym życiem... chociaz chyba nie całym, mieli siebie i operacja była wazniejsza od wszystkiego... podziwiam ich decyzję, ale... tak bardzo mi przykro, że pozbyli sie wielkiej miłośći swojego życia -działki. Do swojego ogrodka już nie wrócą, ale zastanawiam się czy zaproponować im by korzystali bez ograniczeń z mojego ogrodka. Problem w tym, że moja dzialka sąsiaduje z ich dawną własnością. Oni mieli zadbany, wypieszczony kawałek ziemi... ja zaoferuję im kawałek ogrodka bez ograniczen... niech robią co chcą, tylko czy mogę im zaproponować codzienne korzystanie z mojej działki, bez ograniczeń i kosztów? czy nie będzie bolał ich widok wypieszczonego ogrodka, któremu poświęcili ponad 30 lat życia. Tak bardzo chcę im pomóc... ale może moja pomoc bardziej im zaszkodzi niż uczyni coś dobrego? Nie mam pieniędzy by odkupić ich działkę. Jak im pomóc? jak nie urazić ich? To niesprawiedliwe, że nie mając pieniedzy na operację musieli zrezygnować z miłości swojego życia.

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: sstaszek (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-05-01 21:01

Pomysł chyba nie jest najszczęśliwszy! Pomijając ew. wspomnienia, to użyczenie zaniedbanej działki prawie 80-latkom (w tym jedno po operacji) jest (wg mnie) trochę makabrycznym żartem.

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2014-05-01 21:16

Może porozmawiaj z tym panem, czy istnieje opcja zamiany ich działki na Twoją - a wcześniej z sąsiadami, czy w ogóle chcą czegoś takiego, żeby nie okazało się, że na siłę chcesz ich uszczęśliwić.

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: ja (---.net-serwis.pl)
Data:   2014-05-02 00:06

Zaproponuj. Nie zastanawiaj się za długo, ja się zawsze na to nabieram, a później żałuję na maxa, że nie miałam odwagi zrobić czegoś dobrego (bo np. się boję, tak jak Ty, że się ktoś obrazi...)

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-05-02 10:09

To zależy, w jakim stanie jest Wasza działka. Jeśli w takim, że można na niej wypoczywać bez żadnych nakładów sił i pieniędzy, to możesz zaproponować. Wiadomo, że nie doprowadzą już jej do takiego stanu jak mieli poprzednią, ale może ucieszą się, że mogą powylegiwać się na leżaku w ogrodzie? Jeśli mieszkają w bloku, a pewnie tak, skoro mieli działkę, to latem w bloku jest nie do wytrzymania, szczególnie dla ludzi, którzy spędzali lato na świeżym powietrzu.

Pogadaj też z sąsiadem. Możliwe, że nie będzie chciał się zamienić, bo wycena obejmowała na pewno nasadzenia i za działkę zaniedbaną zapłaciłby mniej. Zapytaj, jakie plany ma co do działki, co będzie zmieniać. Jeśli nic, to Twoi sąsiedzi na pewno ucieszą się, że ich praca nie poszła na marne i że pielęgnowane przez nich rośliny trafiły w dobre ręce. Ale jeśli planuje rewolucję, to może rzeczywiście zechciałby się zamienić i uniknąć karczowania?

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: majka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2014-05-02 10:32

Do sstaszka: źle się wyraziłam pisząc, że działka jest zaniedbana. Nie jest taka jak sąsiadów staruszków, którzy spędzali na niej niemal każdy dzień. U mnie nie ma tylu kwiatów, grządek z pietruszką, marchewką itp. Jest trawa, trochę krzewów ozdobnych, wygodne meble ogrodowe i możliwość zrobienia sobie czegoś do picia i jedzenia.

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: Marta (---.dab.02.net)
Data:   2014-05-02 16:19

Może nowy sąsiad by się zamienił, można spróbować. Majka, a masz z nimi jakiś kontakt w ogóle? Może nie wyskakiwac od razu z taką propozycją. Na początek zapytać co słychać i takie tam, potem może na grilla na Waszą działkę, jeśli chcą i tak przy okazji im zaproponować, ze jeśli chcą, to mogą sobie na Waszej działać. Może przy okazji tego grilla któreś z nich powie coś w stylu, ze tu by można róże posadzić, Ty się zgodzisz z ich zdaniem i powiesz, ze sama niestety nie masz czasu, ale jakby oni mogli i chcieli, to byłabyś bardzo wdzięczna i kupisz sadzonki. Wiesz, widać, ze się przejęłas historią ze sprzedażą działki na sfinansowanie operacji, ale nikt nie lubi, żeby się nad nim obcy ludzie litowali, to możesz urazić. A może nawet sprzedaż działki nie była z braku pieniędzy tylko z braku możliwości zajmowania się nią, może pani jest już leżąca i nie wychodzi z domu? No i rozumiem, ze to nie oni, tylko nowy sąsiad Ci opowiedział tę łzawą historię o sprzedaży, więc oni mogą nie być szczęśliwi, że to się rozniosło.
Wyluzuj i przemyśl sprawę przez tydzień zanim coś zaczniesz kombinować.

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: Jan (---.180.21.136.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2014-05-02 18:48

Hej. Wygląda na to że lepiej wiesz co innym potrzeba, tudzież próbujesz zrealizować własne projekcje kosztem innych. Pytałaś ich czy działka to ich życie i czy chcieliby ją mieć? A może chcą spędzić życie z dala od chcącym pomóc im na siłę ludzi? Warto to sprawdzić zanim przeorganizuje się życie obcych starszych ludzi, nowego właściciela oraz Twoich rodziców. Rozumiem że nie zamierzasz spędzać na działce życia, plewiąc coraz to nowe chwasty, strzygąc trawę, robiąc opryski czy kopiąc ziemię. To wszystko, a nawet wiecej, wiąże się z posiadaniem własnego ogródka.

 Re: Jak pomóc byłym sąsiadom-działkowcom?
Autor: E. (---.elblag.vectranet.pl)
Data:   2014-05-02 19:20

Podobny przypadek przerabiałam, więc podzielę się doświadczeniem. Starsza Pani, która miała działkę w pobliżu, z powodu choroby była zmuszona ją sprzedać. Rzecz jasna - bardzo żałowała, że nie będzie miała już własnych truskawek, ogórków itp. A jednak miała... Do tego codziennie świeże kwiaty, co cieszyło sąsiadkę chyba najbardziej :) Może spróbuj w ten sposób? Wątpię, żeby Ci państwo zechcieli przychodzić do Twojego ogródka, ale z pewnością ucieszyłyby ich bardzo Twoje odwiedziny. Z kwiatami.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: