logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie chce mi się żyć.
Autor: Łukasz (---.197.88.28.edial.pl)
Data:   2014-05-01 14:09

Witam proszę was wszystkich o Modlitwę nie chcę mi się żyć straciłem wszystko [wątek jest tutaj - przyp. moderatora] czasami wolał bym się już nie obłudzić

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: ja (---.net-serwis.pl)
Data:   2014-05-01 16:58

Łukasz, nie będę Cię przekonywać, że wszystko się ułoży (po przeczytaniu tej historii, też mi się wydaje, że dobrze, że się skończyło), doskonale sama wiem, jak potwornie się czujesz, spróbuj skorzystać z http://www.pogotowieduchowe.pl/ i może idź do psychologa.

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: Jan (---.182.60.211.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2014-05-01 17:35

Nie straciłeś wszystkiego, tylko kobietę, która tobą manipulowała w sposób absolutnie nieetyczny. Przez nią rozleciało ci się życie i straciłeś pracę. Dziękuj Bogu za tę "stratę".

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: Łukasz (---.197.88.28.edial.pl)
Data:   2014-05-01 17:50

teraz została mi samotność nie mam nikogo Nawet nie mam na jedzenie

Mam 28 lat wstydzę się całej tej mojej sytuacji zostałem bez środków dożycia

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: pomidorek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-05-01 18:05

Nie myśl o przeszłości, tylko wyciągnij z niej mądre wnioski dla przyszłości. I zacznij tę przyszłość budować. Zawsze można zrobić coś pozytywnego. Jak czujesz się samotny, pomóż innym, a oni pomogą Tobie.

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-05-01 18:46

Nie myśl teraz o tej dziewczynie, tylko o tym, jak znaleźć pracę i mieć środki do życia. Wiem, że Ci ciężko i nie wyobrażasz sobie życia bez niej. Ale może tak jest lepiej dla Ciebie, choć teraz cierpisz i ona nie zasługuje na Twoją miłość. Też czuję się samotna, pewnie wielu ludzi. Pomyśl teraz o sobie i poszukaj pomocy w realnym świecie.

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2014-05-01 19:40

Zaraz "nie chce mi się żyć", bo dziewczyna rzuciła? Uszanuj siebie i nie myśl już o niej. Było, minęło, nie ty pierwszy i nie ostatni.
Pomyśl, jesteś młody, zdrowy i życie przed Tobą. Zaufaj Bogu i zacznij od początku mądrze i z dystansem do "tych spraw". Mniej emocji, więcej spokoju i rozwagi.
Uszy do góry.

Pozdrawiam

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: L. (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-05-01 22:14

Łukasz, jeśli jesteś z Krakowa lub jego okolic, możesz skorzystać z pomocy braci kapucynów. Prowadzą oni dzieło pomocy św. o. Pio, m.in. pomagają bezdomnym, ludziom zagrożonym bezdomnością, wyjść z ich sytuacji. Dostaniesz tam nie tylko pomoc w zakresie znalezienia pracy i psychologiczną, ale również i duchową. Chyba podobną pomoc znajdziesz w Warszawie, też u braci kapucynów (poszukaj w internecie - kapucyni - miodowa).
A poniższy link dotyczy kapucynów prowincji krakowskiej:
www.kapucyni.pl/index.php/info/6462-przystanek-praca

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: Izabella (---.dip0.t-ipconnect.de)
Data:   2014-05-02 00:47

Co do jedzenia to skorzystaj z Caritasu w swojej parafii. Moim zdaniem używanie słowa związek jest mylące. Spotykałes sie z dziewczyną, miałes z nią kontakt na odległość, byłeś na drodze do narzeczeństwa lub małżeństwa. A związek jest dopiero po ślubie. Tak więć nie rozpadł sie związek tylko ona zeszła z twojej drogi. Dla każdego powinno być jasne, że jest gospodarka wolnorynkowa i trzeba zarabiac pieniądze w pracy konkurując z innymi. Jak mogła ta dziewczyna tego nie wiedziec? Może dziewczynie chodziło o zerwanie z tobą a szukała pretekstu?

 Re: Nie chce mi się żyć.
Autor: Ola (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2014-05-07 23:13

Skoro już jest to forum katolickie :D to powiem, że podstawą w związku jest Bóg, druga połówka nie może być na pierwszym miejscu tylko własnie On, a gwarantuje Ci, że nawet jakby były kryzysy On to będzie podtrzymywał. Nie była tego warta :( skoro Cię zostawiła, przykro mi z tego powodu. Trzymaj się, będzie dobrze na pewno znajdziesz inną wartościową osobę :) z którą będziesz mógł spędzić swoje życie. Módl się o znalezienie drugiej połówki. Pozdrawiam

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: