Autor: Iza (ta wredna) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2015-03-18 17:18
Grzenia, oni maja 6000 zl netto na 3 osoby, wychodzi 2000 zl na glowe. To naprawde niemalo, o ile nie maja jakichs horrendalnych kredytow. Moja siostra ma 4000 zl na 4 osoby (pracuje tylko maz), w tym dzieci 2,5 roku i 6 msc, wynajmuje mieszkanie w Poznaniu za 1200 zl i pierwsze, na co wydają, to 10% (400 zl!) na jałmużnę dla obcych osób w potrzebie. Nikt im sie do zycia nie doklada, ani rodzice, ani pomoc spoleczna, wiec jak widac mozna przezyc i nawet miec jakies oszczednosci. U nas 1500 zl / osobe, bez kredytu ale 1600 zl idzie na opieke nad 2 dzieci, tez pomagalismy finansowo mojej mamie i nie tylko jej. Budzety mozna sobie poogladac na forum oszczedzamy na gazeta.pl. Wiekszosc rodzin, ktore tam pisza, zyje za znacznie mniejsze pieniadze i daje rade wygospodarowac jakies dodatkowe srodki.
Nie wierze, ze brakuje im na zycie i rodzice zony dokladaja sie, bo na pieluchy i na mleko nie ma. Nie wiem, co rodzicami zony kieruje, ale widywalam juz w zyciu rodzicow, ktorzy wciskali pieniadze, zeby dyktowac swoje warunki.
To prawda, ze z malzonkiem laczy sakrament malzenstwa i relacja matka - dorosle dziecko malzenstwem nie jest. Jednak w Pismie Swietym Pan Bog dostatecznie zabezpieczyl prawa rodzicow. A oczekuje zaopiekowania sie, chocby rozum stracili.
"1 Mnie, ojca, posłuchajcie, dzieci,
i tak postępujcie, abyście były zbawione.
2 Albowiem Pan uczcił ojca przez dzieci,
a prawa matki nad synami utwierdził.
3 Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów,
4 a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził.
5 Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci,
a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany.
6 Kto szanuje ojca, długo żyć będzie,
a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce:
7 jak panom służy tym, co go zrodzili.
8 Czynem i słowem czcij ojca swego,
aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo.
9 Albowiem błogosławieństwo ojca podpiera domy dzieci,
a przekleństwo matki wywraca fundamenty.
10 Nie przechwalaj się niesławą ojca,
albowiem hańba ojca nie jest dla ciebie chwałą.
11 Chwała dla każdego człowieka płynie ze czci ojca,
a matka w niesławie jest ujmą dla dzieci.
12 Synu, wspomagaj swego ojca w starości,
nie zasmucaj go w jego życiu.
13 A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość,
nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił.
14 Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie,
w miejsce grzechów zamieszka u ciebie.
15 W dzień utrapienia wspomni się o tobie,
jak szron w piękną pogodę, tak rozpłyną się twoje grzechy.
16 Kto porzuca ojca swego, jest jak bluźnierca,
a przeklęty przez Pana, kto pobudza do gniewu swą matkę. (Syr 3, 1-16)
I jeszcze: "Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój." (Pwt 5,16)
Sakramenty sa widzialnym znakiem niewidzialnej łaski. Do troski o starych rodziców Pan Bóg przywiązał błogosławieństwo bez sakramentalnej oprawy. Tak wiec licytacja, kto jest wazniejszy - zona czy matka - jest troche nie na miejscu. Bywaja zle zony i bywaja zle matki, ale zadnej ze stron nie mozna pozwolic wyrzadzic obiektywnej krzywdy. Subiektywna niedojrzaly, toksyczny czlowiek sam sobie wyrzadza.
Dorosle dziecko ma byc niezalezne od rodzicow mentalnie (bo okres rzadzenia i wychowywania juz sie zakończył), ale to nie znaczy, ze moze sie na nich wypiac albo ze ktokolwiek moze to nakazac, chocby zona. Bo skoro sa teraz dwoje jednym cialem, to takze i ona ma nowa matke. I nie sadze, zeby nabozenstwo do Matki Bozej, o ktorym wspomniala Grzenia, bylo Bogu mile, jesli ziemska matke ma sie w nosie, bo:
"Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą,
albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi,
nie może miłować Boga, którego nie widzi.
21 Takie zaś mamy od Niego przykazanie,
aby ten, kto miłuje Boga,
miłował też i brata swego."
(1 J 4, 20-21)
|
|