Autor: kobieta 27l (---.play-internet.pl)
Data: 2015-07-22 15:50
Dużo jest artykułów na temat katolickiego narzeczeństwa, które ma bycia czasem poznawania się, ustalania spraw związanych z wychowaniem dzieci itd. Jak to jednak przełożyć na praktyke.
Obecnie narzeczeństwo jest już decyzją o ślubie, załatwianie dokumentów w Kościele, sala, sukienka. Z tego wynika, że narzeczeństo jest startem załatwiania spraw związanych ze ślubem, a nie poznawaniem się.
Jak to powinno być w praktyce? Jesteśmy znajomymi, podobamy się sobie i spędzamy czas sami (brak etapu tzw chodzenia ze sobą) po tym etapie jest od razu narzeczeństo - decyzja o tym, że chcielibyśmy być małżeństem, a następnie już poważna decyzja o ślubie?
|
|