logo
Wtorek, 07 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: Mm (---.centertel.pl)
Data:   2015-11-04 09:15

Skoro wiara jest łaską. Dlaczego zazwyczaj obdarzeni sa nia osoby mniej wyksztalcone, mieszkajace na wsi? Czy ma to cos wspolnego z zyciowa madroscia, ktorej brakuje wyksztalconym ludziom z miast? Czy wiara badz jej brak jest wynikiem tego ze Bog chcial kogos ta laska obdarzyc czy tez wynika z cech charakterologicznych danej osoby, madrosci, pokory?

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2015-11-04 15:59

Nie wiem czy w rzeczach duchowych powinno mówić się o statystykach i czynić jakiekolwiek porównania. Człowiek jest istotą wolną więc wewnętrznie dochodzi do pewnych wniosków i dokonuje wyboru. Można mieszkać na wsi i mieć włączony telewizor, radio lub zajmować się tym co ze świata i cisza nie będzie miała wpływu na to, by odnaleźć wiarę. Natura czyli otoczenie wsi może sprzyjać w odkrywaniu piękna Bożego. Nie musi jednak, bo człowiek, w moim odczuciu jako istota wymieniająca myśli jest bardziej adekwatnym obrazem Boga.
Zapewne, to co jest w naszych pragnieniach dobre i coraz bardziej prowadzi do Boga jest Jego łaską. Ale też naszą odpowiedzią, współpracą z tą łaską. Bardzo to piękne.
Nie sądzę by charakter człowieka był czynnikiem powodującym wybranie Boga, to absurd.

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: antonima (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-11-04 17:03

Dlaczego wykształcenie miałoby nie iść w parze z życiową mądrością? Tak samo duzo głupich i mądrych zyciowo jest między profesorami, jak i zamiataczami ulic. Dziwne założenie.

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: kolor (---.play-internet.pl)
Data:   2015-11-04 20:25

To nie jest kwestia wykształcenia, mądrości czy różnic ekonomicznych. To nie jest nawet kwestia bożego planu. To kwestia pokory niezbędnej do przyjęcia łaski wiary. Na wejściu jesteśmy łaską wiary obdarzeni jednakowo, lecz wyjściowo brak pokory czyni nas niezdolnymi do jej przyjęcia. Trudno nie zgodzić się, jednak z Mm że w pewnych obszarach społecznych realizuje się wiarę w sposób bardziej uwidoczniony, jakby lepszą, mocniejszą. Jest w tym pewna konsekwencja o podłożu historycznym, Napawająca nas dumą demokracja szlachecka uczyniła mieszkańców wsi niewolnikami. Właściciele całych terenów wiejskich zamieszkujący tak pięknie opisane w literaturze dworki byli w gruncie rzeczy ciemiężycielami żyjącymi kosztem pozbawionych podstawowych praw chłopów. Ile trzeba mieć w sobie pokory, by przez całe pokolenia znosić niesprawiedliwość, złe traktowanie, a czasem biedę i głód, i jeszcze cieszyć się życiem? Tej pokory nie uczy ciągłe zginanie karku, lecz chrześcijaństwo. Pokora dała wiarę, a ta zaś nadzieję na lepszy byt w wieczności. Prosta wiara przetrwała w pokoleniach. A mieszkańcy miast? Galopujący rozwój cywilizacyjny dający łatwiejsze życie i coraz powszechniejszy dostęp do dóbr daje pozory, że wszystko zawdzięczamy sobie. Gdzie tu jest miejsce dla Boga, kiedy wszystko można ogarnąć rozumem? Modernistyczne traktowanie wiary skutkuje jej utratą. Wieszcz Adam nie przewidział, że "Mędrca szkiełko i oko" zastąpią dziś czucie i wiarę.
To tak kolokwialnie rzecz ujmując zauważalne różnice można wytłumaczyć sarmacką przeszłością. Można też dokonać analizy pod kątem terytorialno-historycznym w powiązaniu z konkretnymi zaborami (zadziwiająco silna wiara mieszkańców np. Podkarpacia). Można też globalnie porównując Polskę ze Szwecją, czy Holandią na przykład. Ale po co?
Jak napisała powyżej Danusia, w rzeczach duchowych nie ma miejsca na statystyki. To są kwestie indywidualnego wyboru. Choć jestem z dość dużego miasta - wierzę, bo tak wybrałem. a wcześniej tak wybrali moi rodzice i dziadowie.
Kiedy nadużywanie rozumu zaczyna sprowadzać moją wiarę na manowce wprowadzając zamęt, wtedy szukam takiej sielskiej pokory. I wszystko wraca do normy.

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: EmGie (---.081015177.msitelekom.pl)
Data:   2015-11-04 20:38

Bardzo często ogromna ilość wiedzy, informacji itp zasłania to, co w życiu najważniejsze. Goniąc za następnymi elementami wiedzy, analizą funkcjonowania świata nie dostrzegamy, że to wszystko zależy od Boga i dzięki Niemu to wszystko jest. Świat nas przytłacza. Nasze serce jest przygniecione życiowymi błahostkami. Ale oczywiście, nie zawsze tak jest.

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: Robert (---.dynamic-ww-2.vectranet.pl)
Data:   2015-11-04 22:07

Nie wiem z kim się zadajesz. Spotkałem o wiele więcej osob głęboko wierzących i praktykujących w miastach niz na wsi (mieli też wyższe wykształcenie. Niektórzy z nich byli doktorami czy profesorami)

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: Marek (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-11-05 01:01

Po pierwsze, myślę że teza jest błędna.
Po drugie, nawet gdyby nie była, nie byłoby to bardzo dziwne. Najwięcej ludzi jest "trochę wykształconych" a jak mówi stare przysłowie "Trochę wiedzy przez pychę odsuwa od Boga, dużo wiedzy do Boga zbliża".

 Re: Dlaczego zazwyczaj mniej wykształceni, mieszkańcy wsi?
Autor: Adrian (---.189.107.196.dynamic.ttnet.com.tr)
Data:   2015-11-05 19:53

Pan Jezus powiedział:
/.../

Cytując należy podać źródło cytatu. W przypadku Biblii: księgę, rozdział i wiersz(e).
moderator

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: