Autor: grześnica (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data: 2015-11-06 10:51
Po przeczytaniu Waszych postów, doszłam do wniosku,że moja wiara jest bardzo prosta. Nie mam tyle dylematów dotyczących Boga. Gdy życie mnie przytłacza, to modlę się za dusze czyśćcowe. Nikt mnie nie uczył o Bogu, z wyjątkiem mojej babci, która była z nami do mojego 5 roku życia. No i lekcji religii.
Tak samo ja nic nie mówiłam mojej starszej córce o Bogu. Myślałam, że z nią będzie tak samo jak ze mną. Niestety myliłam się; jest zatwardziałą ateistką.
W moim domu nie ma miłości. Moi rodzice twierdzą, że mam męża wariata, którego słucham się, a mój mąż nie umie i nie chce wybaczyć im tego; jak nas potraktowali, gdy byliśmy młodym małżeństwem. Z tego powodu jest u nas dużo zawiści.
Mój tata to tyran i egoista. Ma 88 lat i nic nie zmienił się. Myśli, że dzieci mają czcić ojca i matkę bezwarunkowo, a mama to prawdopodobnie hipochondryczka, na każdy pojawiający się problem, reaguje tak samo; jest chora i nie długo umrze. Pamiętam te jej raki, zawały itp od dzieciństwa i mój strach, że zostanę sama z tatą. Ciężko, żyje się dziecku w takich warunkach. Obecnie ma 80 lat i uważam,że na swój wiek czuje się dobrze. Do tej pory musimy wysłuchiwać o jej chorobach kilka razy na dzień. Jest chora, a nikt jej nie wierzy.
Bardzo cieszę się,że odnalazłam was w sieci .Jest mi po prostu lżej na duszy, ponieważ mogę poczytać o Bogu i jego miłości. Chciałam podziękować publicznie Bogu, że jesteście.
|
|