logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: Azariasz (---.bb.sky.com)
Data:   2016-01-22 02:13

Czy jest możliwe , że jeśli Bóg wie że przez np czytania z Pisma Świętego nie do końca przekona człowieka do czegoś (np do tego że jest do czegoś stworzony jak w moim przypadku) to czy możliwe jest , że przekaże to w innej formie.Np programów dokumentalnych o wszechświecie a nawet w postaci serialu animowanego? Chodzi mi o tzw przypadki gdzie np rano pytamy się o coś Boga a wieczorem udaje nam się uzyskać odpowiedź oglądajac albo czytajac coś.?

 Re: Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2016-02-03 01:26

Myślę, że Pan Bóg może przemawiać w jakikolwiek sposób zechce. W sensie transcedentalnym On jest wszystkim. Przykładowo może przemawiać przez cuda natury.
[Syr 43, 13-33]
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=633#W13

 Re: Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: Ada (---.191.180.132.sta.tczew.net.pl)
Data:   2016-02-03 08:24

Po pierwsze to w życiu nie ma przypadków :)
A "Duch wieje kędy chce". Pan Bóg mówi do nas na wiele różnych sposób. Przez Pismo Święte, drugiego człowieka, poruszenia, znaki, cuda. Pytaj Go, a na pewno Ci odpowie, tylko miej otwarte oczy :)

 Re: Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: xc (---.146.137.24.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2016-02-03 09:15

Wyjątkowość nauki Jezusa polegała m.in. że wskazywał On na konieczność poszukiwania Boga w drugim człowieku. Bóg przemawia do mnie poprzez mojego bliźniego a ja Jemu odpowiadam także relacją z moim bliźnim.

 Re: Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: Tionne (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2016-02-05 19:41

Myślę, że Bóg moze odpowiedzieć w rózny sposób. Grunt tylko wiedziec i umieć rozpoznać, że to od Boga pochodzi. A z tym to moze byc niekiedy ciężko.

 Re: Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-02-07 14:15

Miałam koleżankę, która po poważnym nawróceniu dużo czytała Biblię. Ciągle w niej coś nowego odkrywała i z radością mówiła do mnie o swoim kolejnym "odkryciu". Nie było to jedynie intelektualne odkrycie, bo od razu to co usłyszała od Boga, wprowadzała w życie.
Mniej więcej w tym samym czasie miałam drugą koleżankę, też świeżo nawróconą, w podobnym wieku. Nie mówię, że nie miała do czynienia z Pismem Świętym, ale tylko wtedy jak już musiała (np. wspólnota, msza święta). Ona też przychodziła podzielić się swoimi "odkryciami". Niesamowite było to, że te odkrycia były niezwykle podobne, a czasem takie same. Tylko źródło było inne. Przeczytała jakiś wiersz. Jakąś sentencję. Była na spacerze. Coś usłyszała na kazaniu. Obejrzała film, wcale nie religijny. A potem (po ślubie) ze zdumieniem usłyszała coś od swojego malutkiego dziecka, z którym starała się rozmawiać o Bogu. 4-letnie dziecko - na podstawie jej opowiadań i wcześniejszych rozważań - w jakiejś aktualnej sytuacji dokonywało tak wiele religijnych "odkryć", które ona przyjmowała do realizacji w swoim życiu. Obserwowałam to i ze zdumieniem i z radością. Że jak się naprawdę chce Boga spotkać, jak naprawdę chce się Boga słuchać, to On te same prawdy rozbudza w każdym z nas, choć w zupełnie inny sposób. To Boże prowadzenie było tak bardzo podobne w tak różnych osobach i na różnych drogach, że widziałam tylko jedno tłumaczenie: ten sam Bóg działał, ten sam Duch Święty :))). Trzeba być jedynie na Boga naprawdę otwartym. Bóg znajdzie drogę do każdego z nas :)))

Tylko proszę, by nikt nie wyciągał z tych słów wniosku, ze nie warto czytać Biblii :))

 Re: Czy Pan Bóg przemawia tylko przez Pismo święte?
Autor: Jerzy50 (---.kamiennagora.vectranet.pl)
Data:   2016-02-11 01:15

Kiedyś chciałem rzucić palenie, ale miałem z tym poważne problemy. Pewnego dnia pomyślałem o tym z założeniem, że może by spróbować właśnie teraz? W tym momencie zobaczyłem kobietę pojawiającą się w jakimś pomieszczeniu, poprawiła coś na jakimś meblu, spojrzała w moją stronę i powiedziała: ofiaruj to Jezusowi. Wystraszyłem się, bo rozumiałem, że skoro mam ofiarować Jezusowi moje rzucanie palenia, nie wolno mi Go zawieść. Strach sprawił, że rzuciłem się na paluszki słone, słonecznik, oranżadę, słowem cokolwiek, co pomogłoby zachować wstrzemięźliwość. Strach okazał się zbędny. Od chwili ujrzenia wizji, głód nikotynowy zniknął, jakby go nigdy nie było. Po powrocie do domu, bez niczyjej zachęty sięgnąłem po Pismo Święte. Nikt mi z boku nie podpowiadał, gdzie mam je otworzyć, a przecież otworzyłem Księgę Izajasza, rozdział 53 i pierwsze słowa, jakie ujrzałem, przeczytałem oszołomiony: "ich nieprawości On sam dźwigać będzie". To oznaczało, że Jezus zdjął ze mnie ciężar nałogu! Oczekujesz czegoś więcej? Oto oglądam program o zjawiskach towarzyszących końcowi świata i widząc, że jest to program, który już oglądałem, wyłączyłem telewizor. Po godzinie z nudów włączam go ponownie i widzę ten sam program od momentu, w którym przestałem go oglądać. Od tamtej pory nie przestaję obserwować znaków czasu. Bóg daje człowiekowi znaki, ważne jest jednak, by chcieć je zobaczyć i dziękować za nie Panu. Szczęść Boże.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: