logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: Łukasz (---.net-bis.eu)
Data:   2016-01-28 18:30

Dlaczego ludzie modlą się o pokój na świecie? Jestem pewien, że są miliony ludzi, którzy modlą się o brak wojen i pokój na świecie a mimo to ich modlitwy nie zostają wysłuchane. Z tych milionów na pewno wielu modli się dobrze, a mimo to Bóg ich nie wysłuchuje.
Dlaczego ludzie modlą się o rozum dla rządzących państwami, skoro Bóg ich nie wysłuchuje, bo z roku na rok żyje się co raz ciężej i pojawia się co raz więcej absurdów?
Wymieniłbym jeszcze mnóstwo przykładów, ale czy ktoś zdołałby odpowiedzieć mi przynajmniej na te dwa?
Kiedy uświadomiłem sobie, że Bóg tak na prawdę nie słucha, albo po prostu nie chce słuchać straciłem kompletnie wiarę, a byłem człowiekiem mocno wierzącym

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: ABC (---.centertel.pl)
Data:   2016-01-28 19:11

A skąd wiesz, że nie wysłuchane? Może, gdyby ci ludzie się nie modlili o pokój, to bylibyśmy w stanie wojny z jakimiś państwami? Może nie byloby dwóch wojen światowych, tylko siedemnaście? A może wszystkie państwa na świecie prowadziłoby wojny że sobą, bo nikt by się nie modlił o pokój dla nich? Brak wojny z kimś za ścianą to też pokój...
Tak samo z rozumem dla rządzących. Przecież u nas jest już lepiej? No nie?

Dziękuję wszystkim, którzy modlą się o pokój i rozum dla rządzących.

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: 777 (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2016-01-28 19:51

Nie ma modlitw niewysłuchanych. Jestem o tym przekonana, i bardzo często modlę się o pokój. Może modli się nas zbyt mało. Wiem, że mam prosić Boga o pokój. Wiem, że mnie wysłuchuje, bo mam taką pewność w sercu. To nic, że może się wydawać, że jest inaczej, kiedy np. oglądam wiadomości. Wiem, że On nas słucha bardziej niż my samych siebie. Tylko że nie spełnia naszych zachcianek, choćby wydawałyby się nam najbardziej szlachetne. Po prostu: Boga warto słuchać.

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: Agus (---.centertel.pl)
Data:   2016-01-28 20:12

A może dzięki modlitwie tych milionów świat jest właśnie taki, jaki jest, a nie jeszcze gorszy? Skąd wiesz, że Bóg nie wysłuchuje tych modlitw i jak wyglądałby świat, gdyby oni się nie modlili? Czy tak samo jak teraz? Może w tym momencie trwałaby kolejna wojna światowa, jeszcze gorsza od poprzednich. Może w o wiele większej liczbie państw panowałyby wojny domowe, znacznie bardziej krwawe. Może w wielu krajach już dawno zupełnie wymordowani zostaliby chrześcijanie lub mnóstwo ludzi odeszłoby od wiary. Nie możesz wiedzieć tego, co by było, gdyby taka a taka osoba się nie modliła. Może dowiemy się tego po śmierci, tego nie wiem, ale na pewno nie możemy tego wiedzieć teraz. Przypuszczam, że nie jesteśmy świadomi tego, jak wiele nasza modlitwa już zdziałała, bo prosząc o pokój, oczekujemy cudów, spektakularnych wydarzeń, o których trąbiłyby media, że pewnego dnia Putin zostawił Ukrainę w spokoju, a islamiści zaprzestali mordowania chrześcijan i wszyscy imigranci wyjeżdżają z Europy. Żądamy niemalże nieba na ziemi, gdzie wszystkie kraje żyją ze sobą w zgodzie, wzajemnie sobie pomagają, nikt nie pragnie władzy większej niż już ma. Nie widzimy bezpośrednich owoców naszych modlitw o pokój, ale czy to znaczy, że one nie są wysłuchane? Myślę, że należy modlić się o pokój, a później gorliwie dziękować Bogu za to, że wysłuchał tej modlitwy, chociaż ja nie wiem dokładnie jak, ale wierzę całym sercem, że powstrzymał jakieś zło, może kilka tysięcy kilometrów ode mnie, a może tuż za ścianą, mimo iż nie jestem tego świadomy. Musimy wierzyć i ufać, że otrzymujemy to, o co prosimy, wtedy tylko ta modlitwa ma sens.

"Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu,
że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb,
pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili."
1 J 5, 14-15

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2016-01-28 20:36

Mocno wierzącym jest ten, kto kocha Boga w każdej życiowej sytuacji. Obojętnie czy jest pokój czy wojna. Nie zgadzam się z Tobą co do faktu, że Bóg nie wysłuchuje modlitwy. Był taki moment wielkiego napięcia w świecie, a jednak w sposób faktu do tragedii nie doszło, też się modlono o pokój na świecie. Ufaj Panu.

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: n_ (---.derkom.net.pl)
Data:   2016-01-28 20:38

Łukasz a skąd wiesz, że nie słucha? A może słucha i wysłuchuje, ale reaguje na te modlitwy na tyle na ile na to pozwala nie naruszenie wolnej woli człowieka? Skoro ktoś rządzący czy w ogóle mający jakąkolwiek władzę/wpływy/pieniądze zaprzedał się złu, mamonie, fałszywym wartościom a Boga ostatnio widział w podstawówce, no to o czym my tu mamy rozmawiać? Wielokrotnie czytałam, że tylko i wyłącznie modlitwy sprawiedliwych ludzi oraz sama Maryja powstrzymują gniew Boży nad światem, czyli tylko i wyłącznie dzięki osobom modlącym się za innych ludzi nie ma jeszcze końca świata.

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: 5545 (62.244.153.---)
Data:   2016-01-28 20:38

"[...]Modlitwa jest bowiem prośbą. A sednem prośby, w przeciwieństwie do przymusu, jest to, że może ona być wysłuchana lub nie. I jeśli nieskończenie mądra Istota słucha próśb skończonych i niemądrych stworzeń, to oczywiście czasem je spełnia a czasem odrzuca. Niezmienny "sukces" w modlitwie wcale nie uzasadniałby prawdziwości chrześcijańskiej doktryny. Dowodziłby raczej czegoś w rodzaju magii - zdolności niektórych istot ludzkich do kontrolowania lub wymuszania kierunku biegu natury.
W Nowym Testamencie istnieją fragmenty, które na pierwszy rzut oka zdają się obiecywać stałe wysłuchiwanie naszych modlitw. Nie może to jednak być ich prawdziwe znaczenie, bowiem w samym sercu tej opowieści napotykamy dobitny przykład czegoś wręcz przeciwnego. W Getsemani najświętszy ze wszystkich "petentów" modli się trzykrotnie, by ominął go pewien kielich. Tak się jednak nie dzieje. To wydarzenie każe nam się pożegnać z myślą, że modlitwa została nam dana w charakterze swego rodzaju niezawodnej magicznej sztuczki."
oraz:
"[...] modlitwa jest prośbą i możemy porównać ją do innych próśb. Z prośbami zwracamy się nie tylko do Boga, ale także do tych, którzy są, jak my, stworzeniami: prosimy o sól, prosimy o podwyżkę, prosimy przyjaciela o nakarmienie kota w czasie naszej nieobecności, prosimy kobietę o rękę. Czasem dostajemy to, o co prosimy, a czasem nie."

C.S.LEWIS "Ostatnia noc świata" - esej "Skuteczność modlitwy"
Może jest gdzieś w necie, warto przeczytać cały :)

Do tego oczywiście "Listy do Malkolma" i masz odpowiedź na większość swoich przykładów :)
Lewis to nie tylko Narnia :)

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: Mm (---.warszawa.vectranet.pl)
Data:   2016-01-28 21:41

A czy myślisz ze modlitwa o to zeby ludzie wiecej nie grzeszyli nagle doprowadzilaby do powstania nieba na ziemi? Bog przeciez nie odbierze nigdy nikomu wolnej woli, a ta odpowiada tez za rozpetane wojny.. Byc moze dzieki takiej modlitwie jakis dyktator bedzie mial chociaz cien watpliwosci czy to co robi jest zgodne z prawem Bozym?

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: agnieszka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-01-28 21:52

Skąd wiesz, że Bóg nie wysłuchuje? W mediach nie ma zawsze czystej prawdy. A może w ostatniej godzinie Bóg da łaskę nawrócenia, tym za których te miliony ludzi się modlą?

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-01-28 23:25

Pan Bóg zawsze słucha i słyszy:) Zanim ktoś poprosi - Pan Bóg wie komu czego trzeba: "Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie" (Mt 6, 7-8). To nie brak wysłuchanej modlitwy, ale braki ze strony ludzi. Jedni proszą, ale inni walczą, toczą spory, sieją nienawiść, brak zgody. Przecież ci, którzy czynią wiele zła, twierdzą, że czynią je w imię dobra. Pan Bóg wskazuje jeden właściwy kierunek ("Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem") a ludzie idą na skróty lub obierają kierunki według swego uznania i tworzą się problemy. Pan Bóg nie może na zawołanie spełniać tego, o co prosimy. Czasem trwa to długo i może Pan Bóg ma inne plany. Nikt nie wie. Często to, co ludziom wydaje się brakiem pomocy ze strony Pana Boga, może okazać się w danej sytuacji dobrem, mobilizacją do obrania dobrego kierunku, innego spojrzenia na dany problem:" Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!" (J 14,1). Jedno jest pewne, że Pan Bóg wie co robi i za wiele Go kosztowaliśmy, by nas kiedykolwiek opuścił: "Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was" (J 14,18). Dlatego: "Nie bój się, wierz tylko!" (Mk 5,36) i "I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą" (Łk 11, 9-10).
Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas oraz nadziei i ufności, które pozwolą zaakceptować Boże plany i z miłością oraz wiarą spoglądać w przyszłość :) Wszak dla nas nie ma końca - jest wieczność :)

Serdeczne Bóg zapłać dla Księdza Moderatora za poprawki cytatów :) i życzenia wszelkich Bożych Łask na każdy czas :)

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: ~~~~ (---.17-3.cable.virginm.net)
Data:   2016-01-29 02:45

Celem modlitwy nie jest spełnianie ludzkich życzeń, tylko otwarcie się modlącego na Ducha Świętego. A to oznacza nawrócenie. Jak ludzie się modlą - tak mają.
P.S.
Wszystkie modlitwy są wysłuchane, także takie typu: żeby moja sąsiadka szczezła! Wysłuchane, nie oznacza spełnione! O spełnieniu modlitw np. tu: 1 J 5, 14-15

Problem polega na tym, że ludzie nie wiedzą na ogół o co się modlą i mają w nosie to czego chce dla nas Bóg, a On nie ogranicza wolnej woli człowieka. Bóg nie jest magikiem, tylko Bogiem (definicja Boga np. w KKK)

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-01-31 02:03

"są miliony ludzi, którzy modlą się o brak wojen i pokój na świecie a mimo to ich modlitwy nie zostają wysłuchane."

A jakbyś tak podszedł mniej globalnie? Chciałabym Ci uświadomić fakt, że w Polsce mamy pokój już 71 rok. A więc było mnóstwo ludzi w tym okresie, którzy przez całe swoje życie nie zaznali w Polsce wojny. Nasi rodzice i dziadkowie którzy urodzili się przed 1945 rokiem (tzn. przed końcem II wojny światowej), koszmaru wojny doznali. Warszawę Niemcy zrównali z ziemią, możesz to częściowo zobaczyć np. tu: http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?art=prawdahistor/archiwum/2007/836_1.htm
Mieszkańcy Warszawy byli po powstaniu warszawskim przesiedleni do obozu w Pruszkowie, a stamtąd wywiezieni do niemieckich obozów koncentracyjnych i "na roboty" do niemieckich bauerów (gospodarzy). Członkowie mojej rodziny uciekli z Pruszkowa i tułali się. Zostali "goło i boso", wygnani z Warszawy w okresie jeszcze ciepłym, nie mieli zimowej odzieży, doznali potem odmrożeń do kości. Po tym, jak Warszawa opustoszała z mieszkańców, Niemcy dokonywali masowego rabunku - dom po domu, całe składy pociągów wywoziły z Warszawy łupy do Niemiec. Używali do tego niewolników, złapanych silniejszych polskich mężczyzn, którzy musieli te rzeczy wyrzucać lub wynosić z domów i segregować, jako takie sobie, cenne i bardzo cenne. Opowiadał mi to starszy już człowiek, który to robił, a który zachorował wtedy na świerzb. Była to choroba zakaźna, świąd między palcami, bał się że z tego powodu Niemcy od razu zabiją go. Uciekł więc cudem przez zaminowane Pole Mokotowskie. W tym czasie po drugiej stronie Wisły stały wojska "radzieckie", wieczorami ten człowiek słyszał (przed ucieczką) rosyjskie piosenki śpiewane przy ogniskach - "Oj kalinka, kalinka moja". Okropności wojny znają z ich opowiadań żyjące jeszcze dzieci i wnuki tych ludzi. Ktoś, kto urodził się np 8 lat po wojnie, ma dziś 63 lata i doskonale pamięta relacje "wojennego" ojca i matki.
Czy zatem można powiedzieć że Bóg nie wysłuchuje modlitw o pokój? Nie można tak powiedzieć, skoro my żyjemy już 71 lat w pokoju. Dzięki Ci Boże za te już prawie 71 lat pokoju dla Polski.
Dlaczego nie można od Boga oczekiwać "zaprowadzenia" pokoju globalnego, w skali całego świata od dziś i już na zawsze?
Bo pogaństwo nie ma Bożej obietnicy pokoju. A pogaństwa jest jeszcze na świecie mnóstwo, np. prawie całe Indie, Japonia, inne kraje azjatyckie, neopogaństwo wkradające się do świata zachodniego . Pogaństwo to najogólniej mówiąc barbarzyńska wiara w bożki. Bóg powiedział w Biblii, że "Kult bożków, niegodnych nazwania - to początek, przyczyna i kres wszelkiego zła" (Mdr 14,27).

Ludzie "TAK WIELKIE ZŁO NAZYWAJĄ POKOJEM" (Mdr 14,22c).
Dlaczego aż tak wielkim złem jest tworzenie i kult bożków (kulty pogańskie)? Pan Bóg odkrywa nam, jak obrzydłe rzeczy wyczyniane są przez wyznawców bożków, do czego taki kult prowadzi: "Bo gdy odprawiają DZIECIOBÓJCZE OBRZĘDY czy tajemne misteria albo szaleńcze pochody z dziwnymi śpiewami - nie zachowują w czystości ni życia, ni małżeństw, lecz jeden drugiego podstępnie zabija lub cudzołóstwem zadręcza. Wszędzie się wmieszały KREW I MORDERSTWO, KRADZIEŻ I PODSTĘP, ZNISZCZENIE, ZDRADA, GWAŁT, KRZYWOPRZYSIĘSTWO, ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw, znieprawienie dusz, GRZECHY PRZECIWNE NATURZE, ROZPRZĘŻENIE W MAŁŻEŃSTWACH, CUDZOŁÓSTWO I BEZWSTYD" (Mdr 14, 23-26).
A właściwie to cały ten fragment należałoby napisać dużymi literami.
Pan Bóg nie pozostawia nas w wątpliwościach: "Kult bożków, niegodnych nazwania - to początek, przyczyna i kres wszelkiego zła" (Mdr 14,27).
To całe wyżej wymienione zło dotyka ludzi, Pan Bóg potępiając kult bożków staje w obronie ludzi i ratuje naszych przodków i nas. Wszystkie "kultury" pogańskie, na całym świecie, które miały zjednać i przebłagać nieznane siły składały ohydne ofiary z ludzi, w tym z dzieci. Dopiero judaizm i jego kontynuacja - chrześcijaństwo - zniosły te barbarzyńskie obyczaje. Bóg za pośrednictwem Mojżesza wprowadził ofiary ze zwierząt, które zastąpiły pogańskie ofiary z ludzi, a Chrystus poszedł dalej, do szczytu, ustanawiając ofiarę z chleba i wina, które ma wartość realną Ofiary z Jego Krwi i Ciała (ofiary krzyżowej). Judaizm i chrześcijaństwo to historia humanizacji obyczajów ludzkości (w tym obyczajów ofiarnych).
Bóg bardzo, bardzo poważnie traktuje wolną wolę człowieka. Dlatego tak długa i powolna jest droga od Abrahama do dziś. Izraelici mieli bardzo szczegółowo wyszczególnione błogosławieństwa za wierność Bogu i przekleństwa za niewierność (zob. Pwt 28). A mimo to biblijne dzieje Izraela, to głównie historia odstępstw, głównie odstępstw królów, chociaż były przykłady królów heroicznie wręcz wiernych Bogu, np. król Dawid, król Jozjasz, król Jozafat, król Ezechiasz. Królowie Asa, Joasz, Amazjasz, Azariasz i Jotam "czynili dobro, ale". Jedenastu królów Judy (po Salomonie) ocenionych jest w Biblii: "czynił zło w oczach Pańskich". Aż tylu królów było odstępcami... To zło które czynili to była zdrada Boga Jedynego na rzecz obrzydłych kultów bożków pogańskich. Nazywane to jest "cudzołożeniem z bożkami obcymi". A piętnastu, a nawet więcej królów Izraela (po Salomonie) "czyniło to co złe w oczach Pańskich".
Jeżeli chcemy pokoju, to nasze życie powinniśmy poświęcić ewangelizacji, a jeżeli chcemy aby to było jak najszybciej, to aż do męczeństwa i śmierci. Ewangelizować powinien każdy chrześcijanin, sami księża nie wystarczą. Historia bardzo wielu świętych to właśnie męczeństwo i wierność, płomienne zaangażowanie aż do śmierci. Na świecie są nie tylko ludzie i Bóg, są też byty duchowe dobre i złe. Wydaje mi się, że jeden z aniołów został diabłem wtedy, gdy zbuntował się przeciw Bogu, i uwaga, że stało się to z powodu jego zazdrości, zawiści - był zazdrosny już w Raju, że Bóg wywyższa marnego człowieka!
"A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła (...)" Mdr 2,24
A Bóg aż tak wywyższył człowieka, że po latach odstępstw człowieka, ale i wierności wielu, spokrewnił się z człowiekiem (!) przyjmując ludzkie ciało z Maryi Dziewicy. Wobec wszystkich miliardów stworzeń duchowych wszechświata Bóg pokazał, że jest solidarny ze słabym człowiekiem... Diabeł, byt jak najbardziej realny (są np. świadectwa uwolnionych z opętania) - dlaczego ma możliwość kuszenia i oszukiwania ludzi? Może jest to dla ludzi okazją do wznoszenia się na szczyty wszelkiej szlachetności wbrew pokusom, o ile oprą się na Bożych Drogowskazach (Dekalogu i szczegółach nauki Chrystusa)?

Pytasz "Dlaczego ludzie modlą się o rozum dla rządzących państwami, skoro Bóg ich nie wysłuchuje".
I tu dotknąłeś sedna. Za mało modlimy się za sprawujących władzę. Każdy z nas w codziennym pacierzu powinien modlić się za sprawujących władzę. Bo od nich zależy los i drogi całych narodów. Król Jeroboam przyprowadził do grzechu cały lud Izraela, i to na pokolenia. Wielu następnych królów doprowadzało Izrael do "grzechu Jeroboama", i analogicznie jest do dzisiaj. Rządzący mają aż tak duże wpływy, że mogą wprowadzić np. małżeństwa homoseksualistów (Pismo Święte określa czyny homoseksualne jako „obrzydliwość”, „bezecne namiętności”, „pożycie przeciwne naturze”, „bezwstyd”, „zboczenie”, „sprzeczne ze zdrową nauką”, patrz Kpł 18,22; Kpł 20,13; Rz 1,25-27; 1 Kor 6,9; 1 Tm 1,8-13). Sprawujący władzę mogą wprowadzać "nowe" znaczenie dobra i zła (np. eutanazja wbrew Prawu "nie zabijaj", niszczenie poczętych istot ludzkich ponieważ są "nadliczbowo" wytworzone "na szkle", zabijanie dzieci w łonach matek, w Stanach Zjednoczonych aż do 9-go miesiąca ciąży, tzw. "częściowy poród" - w czasie porodu, gdy główka już wyjdzie a reszta ciałka jest jeszcze w drogach rodnych, w podstawę czaszki wbijany jest metalowy bolec, zabijając dziecko, w praktyce na pewno zabijane są niemowlęta po porodzie, bo główka jest największa i jak wyjdzie główka i i całe ciałko za nią wychodzi natychmiast. Czy te zbrodnie mają pozostawać jak gdyby nic się nie stało? Zamordowanym życia człowiek nie przywróci, ale ma prosty, dziecinnie można powiedzieć prosty sposób - rachunek sumienia, szczery żal za grzechy, postanowienie poprawy, uzyskanie odpuszczenia grzechów w spowiedzi świętej. Czyli powierzenie naszej grzeszności Bożemu miłosierdziu. Ale taką decyzję trzeba PODJĄĆ, a i innym w tym pomagać. Myślę, że kiedyś spotkamy w niebie te tłumy ludzi, którym nie pozwoliliśmy zażyć życia na ziemi. Jakoś trzeba będzie Tam współżyć, pogodzić się, może zapłakać. Może czyściec nam też w tym pomoże?
Masz rację, że modlitwa za sprawujących władzę jest niesłychanie istotna. O ich mądrość i wierność Bogu i Jego cudownie mądrym Prawom, o ich miłość do Boga.
Piszę o tym w Biblii św. Paweł: "1 Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością." 1 Tm 2,1-2
Życzę szybkiego powrotu do Boga, docenienia Jego mądrości, miłości do nas i nieogarnionej mądrości. Szukasz Łukasz , więc znajdziesz.
Serdecznie pozdrawiam.

 Re: Niewysłuchane modlitwy o pokój na świecie.
Autor: jolka (---.231.8.241.koba.pl)
Data:   2016-02-11 14:49

Przypomnij sobie modlitwę Chrystusa w Ogrodzie Oliwnym: "Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty" (Mt 26,39).
Stworzenie nie może wyznaczać Bogu sposobu działania. Chrystus zachęca do modlitwy, do próśb i obiecuje ich spełnienie ale bez podania daty, sposobu i stopnia. Ty masz zaufać Bogu a On wybierze najlepszą drogę. Mimo wszystko daj szansę Bogu i poproś Go o wiarę.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: