Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2016-07-03 21:47
Larson, z tego co napisałeś wynika raczej Twoja chęć do koncertu życzeń wobec Pana Boga a nie chęć nawrócenia. Ale Pan Bóg chyba puka już do Twojego serca skoro pojawiają się myśli o Nim. Tak, masz rację, kochając Pana Boga trzeba zaufać Mu bezwarunkowo a Ty jeszcze nie wszedłeś w relację z Panem Bogiem a już piszesz, że nie da Ci tego czego pragniesz. Nawrócenie to kroczenie drogą Chrystusa, ufność w to, że wszystko co nas spotyka jest Jego darem, życie Słowem Bożym, które jest drogowskazem życia. Mam wrażenie, że Twoje wyobrażenie nawrócenia ma z tym niewiele wspólnego. Wygląda to na wiarę warunkową ja się pomodlę formułką Ty Panie Boże dla mnie za to nagrodę, ja pójdę do kościoła a Ty Panie Boże spełnisz moją zachciankę. A jak nie spełnisz to odejdę od wiary bo po co mi wiara skoro nie spełnia moich oczekiwań, potrzeb, kaprysów. Raczej nie tędy droga. Do każdego Pan Bóg znajduje inną i jeśli jest otwarcie człowieka to Pan Bóg przebije pancerz nieufności. Wiara jest łaską jaką otrzymujemy od Boga. Na początek skoro słowo Bóg zaczyna gościć w Twoim umyśle proponuję mniej teorii, które tworzysz trochę egoistycznie.
"a może ja nie chcę żyć"
No może i nie chcesz w swojej teorii ale to nie Ty jesteś dawcą życia. Samobójstwo popełniają osoby słabe psychicznie, odrzucający oparcie w Bogu. To jedyne pewne i bezwarunkowe oparcie. Ludzie są zawodni, Pan Bóg nigdy nie zawodzi. W tym miejscu przeczytaj Psalm 139. Nie będę go wklejać. Jak masz chęć nawrócenia to włóż w to mały trud własny. Otwórz Pismo Święte a jeśli nie posiadasz to znajdź w internecie. Usiądź w ciszy, w odosobnieniu i czytaj. Może odnajdziesz w tych słowach cud Boskiego stworzenia jakim jesteś.
"obawiam się po prostu, że to będzie nic nie znaczące chodzenie do kościoła itd"
Larson, czy wiesz po chcesz chodzić do kościoła? Kościół to budynek ale Kościół to również wspólnota wiernych. Czy chcesz być członkiem tej wspólnoty? Kościół jako budynek to dom modlitwy. Do kościoła chodzimy na osobistą, cichą modlitwę, na Adorację Najświętszego Sakramentu - Chrystusa w tabernakulum albo wystawionego w monstrancji. Do kościoła chodzimy na Eucharystię - Mszę Świętą. Eucharystia to dziękczynienie, to odkrywanie tajemnicy wiary podczas przeistoczenia. Odpowiedz sobie na pytanie, czego oczekujesz od chodzenia do kościoła.
"Wgl mam Bogu za złe, że żyję jestem nieszczęśliwy i zawsze byłem, a on nie liczy się z nikim tylko zmusza do bezsensownej egzystencji"
Ciekawe podejście do Boga, którego nie znasz. Pan Bóg nie jest interesowny, nie oczekuje zapłaty ale dał Ci wolność. I Ty korzystając z tej wolności, odrzuciłeś Pana Boga, tak to wygląda z perspektywy ponad 31 lat odkąd zaniechałeś praktyk religijnych. Czemu oczekujesz, że Pan Bóg będzie Ci narzucał swoje niechciane przez Ciebie towarzystwo, czemu ma Cię obdarowywać skoro jest Ci obcy? Czy od nieznajomego człowieka też oczekujesz darów? Skoro od ponad 31 lat jesteś poza kościołem to wynika, że jesteś dojrzałym człowiekiem przynajmniej metrykalnie. W tej dojrzałości zrób analizę dlaczego jesteś nieszczęśliwy, dlaczego myślisz o sobie jako nieudaczniku. Czy ktoś z ludzi Cię zawiódł, czy wkładasz za mało wysiłku w samodoskonalenie. Tu nie Pan Bóg jest winien. Pan Bóg działa przez rozum, przez ludzi, przez różne okoliczności, które stawia nam na drodze. Odrzuciłeś Pana Boga, opierasz się na tym co jest niepewne. Larson, posłuchaj głosu serca, który mówi Ci Bóg, Bóg. Za tym głosem wejdź do świątyni, i rozmawiaj z Panem Bogiem tak jak potrafisz. Możesz wylewać żale, możesz prosić ale nie zapomnij, że za wieloletnie zaniedbania wiary przede wszystkim trzeba przeprosić. I nic w zamian nie oczekuj, miej tylko otwarte serce i gotowość na działanie Pana Boga. W niedzielę na Mszy Świętej po prostu bądź skupiony, słuchaj Słowa Bożego - to czytania mszalne z kulminacyjną Ewangelią, uszanuj moment konsekracji przez uklęknięcie. I krok chyba najważniejszy w nawróceniu - Sakrament Pokuty. Tu zdaj się na teorię w kwestii przygotowania. Jest dostępnych wiele rachunków sumienia, poznaj warunki konieczne do spełnienia tego sakramentu. Módl się o kapłana, czas i miejsce by Sakrament Pokuty i Pojednania był prawdziwym pojednaniem Z Panem Bogiem.
"Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą" (Mt 7, 7-11).
Niech te słowa z Ewangelii Świętego Mateusza otworzą Cię na ufność w Miłosiernego Chrystusa.
|
|