Autor: Martha78 (---.protonet.pl)
Data: 2017-04-10 17:50
O szatkę i świecę zapytaj rodziców. Chrzestne moich dzieci kupowały szatkę - one twierdziły, że to taka tradycja, więc się zgodziłam, świece kupowałam sama. Można kupować pamiątkę - wydaje mi się, że obraz(ek) do zawieszenia nad łóżeczko byłby na miejscu na tym etapie życia dziecka, ale pytaj, żeby był zgodny z poczuciem estetyki rodziców. Czasem widuję takie, że miałabym opory przed zawieszeniem, bo kompletnie rozmija się to z moim gustem i byłabym skrępowana - bo z jednej strony podarunek i obrazek święty a z drugiej ... no właśnie. Niektóre "pamiątki" mnie przerażają - nie wiem po co miałabym trzymać jakieś srebrne łyżeczki czy inne smoczki, ale podkreślam, to moje subiektywne odczucie. Jeśli chodzi o sprawy pieniężne, to przestań myśleć, że jakąś tam sumę należy dać. Jeśli ich stać i mają ochotę to dlaczego nie, ty nie jesteś zobowiązana do finansowania chrześniaka. Tak się przyjęło w naszej kulturze, że obdarowujemy się pieniężnie, ale zrób to z głową. Stać Cię - ok, nie stać Cię -też ok. W końcu najważniejszy jest sakrament chrztu i jesteś chrzestną a nie sponsorem dziecka kosztem jakiś wielkich wyrzeczeń.
|
|