logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Wyzwiska ojca (83 l.)
Autor: pjp (---.4-2.cable.virginm.net)
Data:   2017-04-13 14:39

Pisałem na ten temat dwa lata temu, mój Tata (83) wyzywał mnie i Mamę(76). Teraz sytuacja się pogorszyła. Uniemożliwia mi podawanie leków mojej Mamie, nie mam wstępu do mieszkania (mówi, że mnie zabije). Podaje leki Mamie na klatce, a on wychodzi i wyzywa mnie, odchodzę i nie odpowiadam na te wyzwiska. Wczoraj podając i tłumacząc Mamie jak ma brać leki, wyszedł i zaczął mnie wyzywać, wykrzyczałem, że pomodlę się za niego i odszedłem. Moja mama musi brać zmienne dawki leków, a chorując na demencje nie potrafi tego sama robić. Mąż który powinien dbać o żonę uniemożliwia synowi podawanie leków, dla mnie to nieludzkie. Ostatnio będąc z Mamą u lekarza, przyszedł i zaczął mnie bić kulą. Chciałem zabrać Mamę do siebie, przygotowałem jej pokój, na Święta zaprosiłem do domu. Moja Mama nie chce przyjść do mnie, bo nie zostawi męża, ktory jest chory, na Święta też nie przyszła, bo nie zostawi męża bez opieki. Teraz co pięć dni spotykam się z mamą i daje jej leki, dzwonię przypominając, że ma wziąć leki, ale nie wiem, czy bierze, nie oddaje mi pojemników ktore jej dałem. Czy mogę coś więcej zrobić w tej sytuacji. Dzwoniąc nie mogę rozmawiać z Mamą, bo jej zabiera słuchawkę i wyzywa. Proszę Mamę, by przyszłą choć na jeden dzień do mnie. Nie chce opuścić swojego mieszkania. Jak mówię, że dla mnie każde spotkanie, kosztuje dużo, nie rozumie tego. Nie wiem co wybrać zdrowie mamy, która mnie nie słucha, czy własne.

 Tematy Autor  Data
 Wyzwiska ojca (83 l.) nowy pjp 
  Re: Wyzwiska ojca (83 l.) nowy Maggy 
  Re: Wyzwiska ojca (83 l.) nowy Maciej 
  Re: Wyzwiska ojca (83 l.) nowy Asia 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: