Autor: Milena (18 l.) (---.dynamic-ww-04.vectranet.pl)
Data: 2017-08-19 04:50
Cześć. Mam 18 lat. Pewnie, że jestem młoda i mam jeszcze czas. Martwi mnie to jednak, nawet bardzo martwi. Widzę jacy są ludzie szczególnie w moim wieku. Są strasznie.. jakby to powiedzieć..? tacy przyziemni, płytcy. Nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumie o co mi tutaj chodzi. Po prostu chciałabym żyć w zgodzie z Bogiem, dotrzymać czystości do ślubu. Jednak jak objawiam się z moimi poglądami to jestem lekko wyśmiewana. Ludzie mówią, że popadam w skrajność. Że to normalne. Że trzeba się "sprawdzić." Ale ja tak nie uważam i mam woje powody. Jednak martwię się, czy znajdę kogoś kto będzie myślał tak jak ja? na prawdę uwierzcie państwo, że mój wiek to tzw "świat diabła".. chłopcy myślą tylko o jednym, a jak nie to i tak raczej do ślubu by się nie fatygowali czekać. Wątpię, że mojemu pokoleniu przejdzie to z wiekiem. Boję się, że nie znajdę męża.
|
|