Autor: Kalina (---.dbsinternet.pl)
Data: 2018-02-13 00:22
Emilko, za mało informacji, żeby doradzać konkretną lekturę.
Czy ta kobieta jest świadoma postępu choroby?
Jeżeli rokowania są tak złe, to czy je akceptuje czy wypiera ze świadomości?
Czy dotychczas czytała lekturę duchową, jeżeli tak, to jaką?
Czy potrzebuje czegoś lekkiego, rozrywkowego dla oderwania myśli, czy lektury umacniającej wiarę w życie wieczne w Krainie Boga?
Czy może czytać sama, czy ktoś będzie jej towarzyszył, rozmawiał o przeczytanej treści?
Musisz ocenić czy książki o. Pelanowskiego nie będą za ciężkie duchowo, jeżeli jest to osoba bardzo cierpiąca.
Przy tak skąpych informacjach, jeżeli ta kobieta przygotowuje się do odejścia, ja bym proponowała wspólne czytanie fragmentów Pisma Świętego niosących nadzieję życia wiecznego. Wspólne, z trzymaniem za rękę, trwaniem blisko, by nie czuła się samotna, by mogła rozmawiać o tym etapie życia ziemskiego, jeżeli ma takie pragnienie. Może coś z żywotów świętych.
|
|