Autor: ciekawa_odpowiedzi (---.wieszowanet.pl)
Data: 2018-03-30 13:27
Drogi M,
Porozmawiaj z kimś zaufanym, w cztery oczy. Może jest w parafii zaufany ksiądz (z którym mógłbyś porozmawiać w konfesjonale i nie tylko) albo w rodzinie jest jakaś osoba, która pomogłaby uporać Ci się z jakimś problemem. Skonsultuj się też niezwłocznie z psychologiem. To może być oznaka depresji.
Nie znamy się, ale może pomóc Ci w jakiś sposób? Wysłuchać Cię?
Jeśli coś nam ciąży, powinniśmy o tym mówić. Dzięki temu ktoś będzie mógł nam pomóc.
Wierzę, że problemy mają swoje rozwiązania i powinniśmy ich szukać. Samobójstwo jest straszną rzeczą - na pewno chciałbyś odebrać sobie taki piękny dar jak życie? Byłbyś w stanie to sobie zrobić? Nie zasługujesz na to. Musisz siebie pokochać, wybaczyć sobie pewne błędy, pomyśleć co zrobić, by życie ZMIENIĆ, ale nie zakończyć.
Kiedyś chciałam się zabić jako nastolatka (tzn. miałam myśli samobójcze), ale to na szczęście przeszło i jestem bardzo szczęśliwa, że nie zrobiłam nic głupiego.
Proszę Cię, szukaj pomocy - u psychologa, u księdza, w modlitwie, wśród innych ludzi. Daj komuś szansę sobie pomóc.
Pozdrawiam
|
|