logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mam dość życiowej stagnacji.
Autor: Diffident (27 l.) (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-06-20 11:46

Jakoś "funkcjonuje" o ile można to tak nazwać. bo z domu wychodzę jedynie do pracy (której mam już dość, bo pierwsza lepsza osoba "zabrana" z ulicy może ją wykonywać) + jakieś tam obowiązki(zakupy, wizyta u lekarza itd).

Ja już mam tego wszystkiego dość i naprawdę nie wiem od czego zacząć żeby przerwać ciąg powtarzających się zdarzeń.
Praca - dom . praca- dom -> pc > konsola i tak w kółko.

Każda sfera mojego życia jest na zerowym poziomie.
Stałem się bardziej nerwowy, więcej rzeczy mnie drażni(w szczególności dyskusje na poziomie podstawówki osób z którymi muszę pracować -> pracuję jako operator produkcji z 0 możliwością na zmianę stanowiska) + nabawiłem się IBS czasami mam takie "ataki" że szukam jakiejkolwiek opcji żeby zostać w domu i nie iść do pracy.
Najlepsze jest to,że osoby z gorszym wykształceniem zajmują lepsze stanowiska.
Nie wysyłam nigdzie CV bo mam 0 doświadczenie(teraz 2.5 roku jako operator produkcji. to mogę sobie wpisać w CV) i przerwane studia w CV -> zrezygnowałem na 3 roku, bo nie wyrabiałem już psychicznie + wpadłem w wielki "dołek" po rozstaniu z dziewczyną(było to 4 lata temu) o powrocie na studia nawet nie myślę głównie przez zbyt duża ilość materiału do nadrobienia i dodatkowych przedmiotów(zresztą kierunek, który wybrałem był nie trafiony) + rok wyjęty życia i tak po tym wszystkim wylądowałem w pracy na produkcji jako zwykły robol i żeby zarobić 2500 zł na rękę muszę przepracować 1 weekend -> sam nie wiem czy to dużo czy mało, bo mam 0 porównanie z innymi pracami -> nie licząc jakiś tam śmieciówek z poprzednich lat typu pomocnik magazyniera albo pracownik ochrony(nie wpisuję tego do CV bo pracowałem krótko ok 2-3 tygodnie).

Ciężko mi dostrzec jakieś pozytywne cechy charakteru.
Może, to że kiedyś lubiłem pomagać innym tak bezinteresownie(dużo osób, to wykorzystało).
Nie wiem co mam napisać naprawdę.
Kiedyś interesowałem się motoryzacją -> bardzo lubiłem oglądać programy o budowaniu motocykli, z uśmiechem na twarzy oglądałem serial "Synowie Anarchii" i kiedyś nawet marzyłem o motocyklu.
Co chciałbym osiągnąć? chciałbym w końcu zacząć żyć tak jak inni. mieć grupę znajomych z którymi mógłbym wyskoczyć w weekend do pubu, zajmować lepsze stanowisko w pracy mieć wreszcie jakiś szacunek innych, a nie być pośmiewiskiem tak jak zawsze. nie wiem. mam za dużą pustkę w głowie i zbyt duży mętlik żeby wszystko sobie poukładać i nie przekładać niczego na później tylko coś zmienić.

Nie tak miało to wszystko wyglądać zresztą kiedyś mówiłem, że nigdy nie będę pracować na produkcji.
Teraz mam 27 lat jestem samotny, mieszkam z rodzicami(staram się im pomagać bo są już w podeszłym wieku) i mogę określić się mianem nieudacznika i życiowego zera z zerową perspektywą na jakąkolwiek zmianę.
Wszystko i wszyscy poszli/idą do przodu. a u mnie jest tak samo i mam tego dość.

 Tematy Autor  Data
 Mam dość życiowej stagnacji. nowy Diffident (27 l.) 
  Re: Mam dość życiowej stagnacji. nowy Martyna 
  Re: Mam dość życiowej stagnacji. nowy Biedronka 
  Re: Mam dość życiowej stagnacji. nowy aaaaa 
  Re: Mam dość życiowej stagnacji. nowy B. 
  Re: Mam dość życiowej stagnacji. nowy martaaa 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: