Autor: Gosia (---.wieszowanet.pl)
Data: 2018-08-09 11:19
Anno, sama sobie odpowiedziałaś, a potem zaprzeczyłaś. Wiesz, jaka jest wizja współżycia, na czym ono polega tak fizycznie, na zjednoczeniu jakich narządów. Uczyłaś się NPR przed ciążą? Przed Wami lata wspólnego życia, planujecie kilkanaścioro dzieci? (Jeśli tak, to ok, ale w przerwach co?) Zdroworozsądkowi ludzie powinni nauczyć się NPR, a nie kombinować z seksem nienaturalnym.
Wiele kobiet ma CC, wiele musi unikać współżycia z powodu zagrożonej ciąży, więc czasem wstrzemięźliwość to nawet dwa lata. To nie jest żadna pokuta. Masz jakiś zafałszowany obraz Boga, popracuj nad zmianą.
Zastanawia mnie, czemu aborcję nazywasz łyżeczkowaniem. Piszesz, że interpretujesz to jako morderstwo. Z tego zdania i z relacji rozmowy z mężem wynika mi (może niesłusznie, bo przecież Was nie znam), że bardzo liczą się dla Was Wasze indywidualne opinie, za bardzo. Dobrze, że tu napisałaś, bo to przełamuje ten indywidualizm. Jest wiele katolickich współczesnych publikacji na temat współżycia małżeńskiego. Poszukajcie i poczytajcie.
|
|