Autor: Paula (---.mlawa.vectranet.pl)
Data: 2018-09-01 21:42
Hej, nie martw się ja też ostatnio byłam u spowiedzi z całego życia, miałam podobny problem co ty. Ale po skończonej spowiedzi wiesz co ksiądz mi powiedział? Że niezłą zabawę urządziłam w niebie. U ciebie na pewno jest tak samo. Nie martw się Jezus cię kocha i widzi że się starasz. Skup się na Nim i jak sprawić aby świat był lepszy chociaż trochę. Jezus pragnie ciebie radosnego i otwartego na Niego. Jak chcesz to idź do księdza jeszcze raz i powiedz Mu o swoich obawach, albo pomódl się nowenną rozwiązującą węzły to najlepsze lekarstwo na zranioną duszę. Ale jakby to nie pomogło to proponuję ci abyś poszedł do kościoła najlepiej na adorację i po prostu powiedz Panu Jezusowi wszystko co cię trapi modlitwą księdza Dolindo - Jezu Ty się tym zajmij - i wszystko się ułoży, zobaczysz. Ja też mam te problemy co ty ale ufam Bożemu Miłosierdziu. I temu że Jezus mnie kocha mimo tego co jest we mnie złe i ciebie tez kocha odwagi
|
|