Autor: guśka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2018-09-13 20:34
Chodziłam na religię w czasach, gdy lekcje odbywały się w salkach katechetycznych przy plebaniach, po południu. Prawie wszyscy z klasy uczestniczyli w katechezie. Wyjątkami były dzieci partyjnych. Katecheci przygotowywali nas do I Komunii świętej, potem do bierzmowania, w końcu w szkole średniej do matury. Jakimś cudem wszyscy mieliśmy na to czas i ochotę. No cóż, nie mieliśmy smartfonów, komputerów, w tv był dla dzieci po południu jeden krótki program, a wieczorem pięciominutowa "dobranocka".
|
|