logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Strach że nie wpasuję się w Bożą Wolę, że grzeszę.
Autor: Tomasz (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2018-11-13 15:40

Dobry wieczór. Przychodzę z tematem trochę nietypowym. Mam sporo problemów z prawdziwym obrazem Boga. Jestem świadomy swoich problemów i pracuję nad tym, ale często łapią mnie negatywne myśli o Bogu i dołuje się. Mam aktualnie narzeczoną, którą kocham, razem chcemy założyć rodzinę, marzymy o tym. Ona jednak cierpi trochę przeze mnie, bo mam pewne problemy. Bóg jawi mi się często jako ktoś, kto chce mi ją zabrać, boje się, że jak oddam życie Jezusowi, to On mi wszystko zabierze, zmieni moje powołanie, rozdzieli nas. Boje się, że związek nie wypali i w razie trudności Bóg mi powie " Po co się tam pchałeś? Teraz masz za swoje ". Przez to nie mogę maksymalnie zaangażować się w narzeczeństwo, bo często chodzę zalękniony. Jeżeli natomiast mam lepsze dni, ufam Bogu, to jestem okropnie szczęśliwy, rozmyślam o rodzinie, dzieciach, przyszłości. Przychodzą jednak obawy: Czy ja nie jestem egoistą? Zakładam sobie, ze nasze małżeństwo to Wola Boża, a może to jest moja wola, a nie Jego? Może to ja sobie to wymyśliłem nie pytając Boga o zdanie? Chciałbym bardzo iść na pewien kierunek studiów, mało ważne. Ucze się w tym kierunku, mam talent, ale wielokrotnie prokrastynuję i odkładam naukę, bo rozmyślam, czy to jest Boża Wola? Może jestem egoistą, bo wymyśliłem sobie takie studia, taką pracę i rozmyślam o tym. A może Bóg chce inaczej wykorzystać moje talenty i ma inne plany wobec mnie? Jak gaszę swoje marzenia, to nie chce mi się żyć. Wtedy przychodzi poczucie winy... Zobacz kim jesteś, Bóg jest Ci potrzebny tylko jako zabezpieczenie Twoich marzeń i celów, nie liczysz się z nim. Jeżeli rezygnujesz ze SWOICH planów i marzeń i łapie Cię dół, jest to oznaką, że Bóg nic dla Ciebie nie znaczy, a myślałeś tylko o sobie. Nie wiem czy ktoś mnie rozumie? Po prostu wegetuję, nie mogę się w nic zaangażować na maksa, bo powstrzymuje mnie strach że nie wpasuje się w Bożą Wolę, że grzeszę, że jestem egoistą, że sam sobie wymyślam powołanie. Bardzo mnie to zasmuca i unieszczęśliwia, nie wiem co mam robić. Czy ktoś może mi coś doradzić?

 Tematy Autor  Data
 Strach że nie wpasuję się w Bożą Wolę, że grzeszę. nowy Tomasz 
  Re: Strach że nie wpasuję się w Bożą Wolę, że grzeszę. nowy Magdalena 
  Re: Strach że nie wpasuję się w Bożą Wolę, że grzeszę. nowy Kitty 
  Re: Strach że nie wpasuję się w Bożą Wolę, że grzeszę. nowy Ј 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: