Autor: zagubiona (---.play-internet.pl)
Data: 2019-04-19 15:25
Ok, dziękuję za odpowiedź, teraz już więcej rozumiem. Tak myślałam, że takich grzechów się nie łączy. Jednak dalej jestem "pełna podziwu" dla ludzi, którzy spowiadają się tak krótko i zwięźle i dalej nie wiem jak oni to robią ;)
Dzisiaj uciekłam z kościoła przed spowiedzią, bo taki złapał mnie lęk. Wybieram się już od tamtego tygodnia. Większość już wyspowiadana, a ja dalej gnije w tym swoim brudzie i nie mogę się przemóc. Postanowiłam, że jutro rano już na pewno pójdę.
Jakby ktoś jeszcze mi mógł napisać jak to jest z zadośćuczynieniem. Czy bez niego spowiedź jest nieważna? Jak zadośćuczynić za ten samochód? Zostawić karteczkę? Nie ukrywam, że boję się, że ktoś to wykorzysta i stwierdzi, że na koszt mojego ubezpieczyciela odmaluje sobie całe auto. A ja nawet nie wiem na pewno czy tam został ślad, czy to było brudne.
|
|