Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2019-10-25 23:52
Może spróbuj się umówić na spowiedź poza konfesjonalem.
Kolejność: Podejść do wybranego księdza, poprosić o spokojną rozmowę, opowiedzieć mu to, co napisałeś na forum, umówić się na spokojną spowiedź - moze wolisz na siedząco, w rozmównicy itd.
Tylko nie nastawiaj się od razu na nie, proszę.
Jesteś młody. Może jakiś duszpasterz studentów itd. (NIE JEST ważne, czy jesteś studentem). Chodzi mi o to, że to naturalne, że młody mężczyzna podchodzi do duszpasterza akademickiego z prośbą o rozmowę. Takich przypadków, rozmów, są setki, nie musisz się czaić, ksiądz się raczej nie zdziwi, po to jest posłany.
I weź to na rozum, nie na uczucia. Nieważne, że mija wielki ból i tracisz przekonanie co do potrzeby spowiedzi. Ty masz sprawę do załatwienia i ja załatwiasz. Facet zadaniowy!
Nałogi się leczy, są sposoby. Im wcześniej, tym lepiej.
Nie daj sobie wmówić, że jesteś martwy. Martwi na forach nie pisują. Zgadza się?
Żyjesz i dysponujesz tym życiem.
Nie wiem, skąd jesteś. Podpowiedziałabym kontakt do spowiednika w Poznaniu, Wrocławiu i Częstochowie.
|
|