Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2019-12-23 00:50
Agnieszko, zamiast zaprzątać sobie głowę bzdurami, które nie mają nic wspólnego z Bogiem miłości i miłosierdzia, idź do spowiedzi spełniając wszystkie jej warunki, a na koniec usłyszysz co Bóg w kwestii Twoich grzechów ma do powiedzenia przez usta kapłana.
"Choćby wasze grzechy były jak szkarłat,
jak śnieg wybieleją;
choćby czerwone jak purpura,
staną się jak wełna." (Iz 1,18)
"żyję w poczuciu lęku"
"W miłości nie ma lęku,
lecz doskonała miłość usuwa lęk,
ponieważ lęk kojarzy się z karą.
Ten zaś, kto się lęka,
nie wydoskonalił się w miłości" (1J 4,18)
Agnieszko, nie trać czasu na zamartwianie, tylko wykorzystaj go dla pożytku Twojej duszy i budowanie prawdziwej wiary. Poznawaj Boga przez Pismo Święte, a nie będziesz miła takich dylematów ani w oparciu o sny, ani w zdroworozsądkowym myśleniu.
|
|