Autor: Marek (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2019-12-31 18:23
Bóg nas kocha, a częścią tej miłości jest szacunek. Piekło nie jest odrzuceniem człowieka przez Boga, lecz odrzuceniem Boga przez człowieka. Bóg szanuje ten wybór.
Św. Katarzyna z Genui (ok. 1500 r.) twierdzi, że Bóg otwiera bramy nieba każdemu, a potępieni rzucają się sami w otchłanie piekielne, ponieważ nienawiść do Boga jaką żywią, sprawia, że stan niebieskiej szczęśliwości byłby dla nich torturą gorszą od piekła. Podobnie, w Dzienniczku s.Faustyny Kowalskiej czytamy : „Dusza będzie potępiona tylko ta, która chce”/1452/
J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”:
„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia. Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o powadze ludzkiego życia”
"(...)poprzez śmierć człowiek wkracza w rzeczywistość niczym nie przesłonioną, wkracza w prawdę. Zajmuje teraz takie miejsce, jakie mu się rzeczywiście należy. Skończyła się maskarada, fikcje i pozory. Człowiek jest już tylko tym, kim jest w rzeczywistości. Sąd polega na zrzuceniu wszystkich masek, ktore dokonuje się w śmierci. Sąd jest samą prawdą, objawieniem się prawdy. Ale ta prawda nie jest jakimś obojętnym neutrum.
(...)
Przepaść, ktora nazywamy piekłem, wybiera sobie sam człowiek. Rzecz polega w istocie na tym, że człowiek chce być całkowicie samodzielny. Piekło to chcieć być tylko sobą, wynik zamknięcia się człowieka w sobie. I na odwrót-do istoty tego, co nazywamy niebem należy, że można je tylko otrzymać, tak jak piekło można tylko dać sobie. Niebo, wypełnienie miłości, jest zawsze darem. Piekło jest osamotnieniem tego, który nie chce niczego przyjąć, odrzuca swój status żebraka i chce polegać na sobie (...)"
Trochę więcej na ten temat http://analizy.biz/marek1962/pieklo.pdf
|
|