Autor: Kat z Krakowa (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2020-04-23 19:13
A może to w Pani życiu zachęta do tego, by zacząć się inaczej modlić? Dlaczego by nie spróbować lepiej poznać Jezusa? Może na początek przeczytać krótki fragment z Ewangelii i chwilę pomyśleć, jak pokazuje on Jezusa. Może Pani nawet spróbować wyobrazić sobie daną scenę, spróbować się w niej odnaleźć. Na początek nie musi być długo, ważne, by regularnie, bo tak się buduje relacje. A trudno dłużej bez znużenia rozmawaić z kimś, kogo słabo znamy, nie interesując się nim, a jedynie swoimi sprawami. W modlitwie chodzi o bycie, o spotkanie, niekoniecznie o "odmawianie bez rozproszeń". Powodzenia i wytrwałości!
|
|