Autor: Karolina (212.160.110.---)
Data: 2020-05-10 20:28
Jak rozumieć Mt 18,20: "Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich"? Chodzi mi o to, czy modląc się sama, Jezusa nie ma ze mną? Muszę przyznać, że wolę modlić się sama, tak mam, po prostu lepiej mi się wtedy skupić, powiedzieć co mi leży "na wątrobie". Wiadomo, że chodzę też do kościoła, itp. więc modlę się i w większej grupie. Jednak jak powiedziałam, wolę bardziej sama, nawet w kościele po mszy, ale sama. Jak to się ma w kontekście tego, co mówi ten werset? Czy taka modlitwa jest, np. mniej miła Bogu? Dziękuję za odpowiedź :)
|
|