Autor: Tomasz (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2020-05-27 21:47
@Kalina: Piszesz: "Skoro jednak pozostajemy w jedności z Kościołem, przyjmujemy to co zaleca Kościół np. w obecnym czasie suplikację, to może warto przemyśleć z jakiej mądrości zrodziły się słowa tej modlitwy" - właśnie dlatego założyłem ten watek.
"Ale trudno mi sobie wyobrazić, że mogę być w przyszłości bardziej gotowy na spotkanie z Bogiem niż jestem w tej chwili" - "A gdzie gotowość na przyjęcie woli Bożej?"
- nie bardzo rozumiem, o czym piszesz. Nie ja decyduję o chwili i sposobie swojej śmierci, może też się okazać, że nie umrę, bo najpierw nastąpi koniec świata. Jestem gotowy przyjąć to, co w tym zakresie wymyśli dla mnie Bóg. Ale to chyba nie wyklucza tego, że mogę mieć własne preferencje dotyczące śmierci? To, że godzę się na to, że moja śmierć może nastąpić inaczej, niż bym tego chciał chyba nie oznacza, że nie mogę modlić się o taką śmierć, jaką bym preferował. A czy Bóg mojej modlitwy wysłucha - to już inna sprawa.
Dziękuje Tobie i wszystkim innym za to, co piszecie w tym wątku. Jeśli ktoś jeszcze mógłby coś tu dopisać to bardzo proszę - chętnie poczytam.
|
|