Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data: 2020-05-30 01:18
Odnoszę wrażenie, że to, od czego chciałbyś się uwolnić, ale nie potrafisz, to są Twoje uczucia. Przeczytaj, co o moralności uczuć stanowi KKK: (klik).
Zasadniczo powinniśmy się spowiadać z grzechów popełnianych myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem, a nie z niezależnych od naszej woli uczuć, stanów emocjonalnych czy wątpliwości w wierze. No chyba że wiążemy je z konkretnymi grzechami. I nie powinniśmy obiecywać poprawy (wiem, wciąż się zdarza, że takich formuł spowiedzi uczą), ale postanawiać poprawę.
Natomiast odkrywanie świata własnych uczuć i emocji to bardziej domena kierownictwa duchowego niż sakramentu pojednania. Tutaj nie chodzi o szybkie pozbycie się tych stanów, odrzucenie jak grzechu (represja uczuciowa przynosi efekt odwrotny do zamierzonego), ale o ich akceptację, porządkowanie i stopniowe uzdrawianie.
|
|