logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Re: Grzech jako uczynione zło.
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2020-06-01 16:40

Michale, fragment z Księgi Jeremiasza

"Walka wewnętrzna proroka

Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść;
ujarzmiłeś mnie i przemogłeś.
Stałem się codziennym pośmiewiskiem,
wszyscy mi urągają.
Albowiem ilekroć mam zabierać głos,
muszę obwieszczać:
«Gwałt i ruina!»
Tak, słowo Pańskie stało się dla mnie
codzienną zniewagą i pośmiewiskiem.

I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał
ani mówił w Jego imię!
Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień,
nurtujący w moim ciele.
Czyniłem wysiłki, by go stłumić,
lecz nie potrafiłem."Jr 20,9

http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=661

Sakrament spowiedzi na daną chwilę poprzez rozgrzeszenie uwalnia z grzechu nawet tego, którego nie jesteśmy świadomi, względnie ocena samych siebie jest błędna.
Święta Faustyna opisuje w Dzienniczku taką swoją sytuację, gdzie wypisała na kartce dużo grzechów, a Pan Jezus dał jej możliwość wypowiedzenia tylko jednego:) Pytała czemu tak? A Jezus jej odpowiedział że tamte nie były grzechem.
http://www.zaufaj.com/dzienniczek-swietej.html Co do spowiedzi,są wersety 466,473,496,654,1469,1677,1725,1802,225,1448,113,132,643,646,847,1205,1464,1602,1637,817,975.

Może jeszcze odnośnie Twojego zanurzenia :"Wyznaję grzech „mania”, odchodzę od spowiedzi, ale dalej trwa we mnie taka postawa powątpiewania o Bogu i „manie/posiadanie” fałszywego Jego obrazu."

Są sytuacje gdzie ktoś przez pół życia trwał w jakimś grzechu albo może uczynił coś tragicznego wobec bliźniego czy dramatycznego wobec samego siebie i po nawróceniu pozostaje konsekwencja tych działań, nawyków co bardzo męczy bo chcielibyśmy być "nowi" a pamięć nam przypomina.
Jednak poprzez właśnie spowiedź częstą i modlitwę prośby o uzdrowienie, którą możesz wytrwale prosić w imię Jezusa a Pan to etapami uzdrawia, że stajemy się nowi i Jego miłość tak silna, spala te okrutne wspomnienia.
Natomiast to, co opisujesz o sobie to są Twoje poszukiwania bliskości z Bogiem i to jest mimo Twego niezadowolenia właściwe.

Jeden jeszcze Twój fragment:

„mieć nagromadzone skarby poznania wszelkiego, poznania Prawdy, ale mieć je poznane przez ciało i krew, a nie objawione przez Boga Ojca”. I wtedy wszystko to co się ma, jest jako: „nie dane od Boga i nie w Panu Jezusie”. Takie coś dotyczy Władcy Świata – to co on ma, to ma, ale nic z tego swego co ma, nie jest w Panu Jezusie, nie ma w nim Prawdy.

Ten fragment to nie wiem czy to Twoje przemyślenia ale widzę jedno.
Należy tu rozdzielić grzech od łaski uświęcającej.
Prawdą jest Chrystus i to jest objawione przez Ojca w ciele i krwi, bo Chrystus przyszedł na ziemię i żył w ciele i krwi swojej czyli człowieczeństwie.
Zły się zbuntował przeciw Bogu i kolokwialnie mówiąc jest głupi, bo nie ma w nim miłości tylko nienawiść, która prowadzi do zniszczenia, upadku.
My jako ludzie wybieramy pomiędzy tymi rzeczywistościami czyli wybieramy Boga i żyjemy jak przykazał. Zło będzie nas jedynie kusiło.

 Tematy Autor  Data
 Grzech jako uczynione zło. nowy Michał Janek 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Hanna 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Ј 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Michał Janek 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Hanna 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Michał Janek 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Hanna 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Michał Janek 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy danusia 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Michał Janek 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy danusia 
  Re: Grzech jako uczynione zło. nowy Michał Janek 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: