Autor: Mateusz (31.42.25.---)
Data: 2020-11-02 21:14
Odnoszę wrażenie, że to kolejna sytuacja, w której mamy do czynienia z niewłaściwym traktowaniem Nowenny Pompejańskiej. Wielu ludzi decyduje się ją odmawiać w określonej intencji po tym gdy słyszą, że jest ona "nie do odparcia". Nie zastanawiają się przy tym zanadto, czy to, o co proszą jest dobre dla nich samych, a przede wszystkim czy nie krzywdziłoby innych osób. Naturalną konsekwencją takiego podejścia jest modlitwa NP w intencji miłości konkretnej osoby.
Powiedz szczerze, autorze tematu: jak długo zabiegałeś o zbudowanie relacji z tą osobą, na której tak Ci zależy przy pomocy własnych działań? Upłynął chociaż miesiąc, zanim zdecydowałeś się sięgnąć po Nowennę? Jeśli nie, może to oznaczać, że za jej pomocą chcesz "uwiązać" upatrzoną przez siebie osobę jak, nie przymierzając, psa na łańcuchu. Tak to niestety nie działa, Gdzie tu miejsce na zdanie drugiej osoby, na jej świadomą zgodę co do bycia z Tobą? Rozważ zastosowanie tradycyjnych metod rozwijania relacji kobieta - mężczyzna, a Nowennę odmawiaj na przykład w intencji ustania pandemii koronawirusa. To prawdziwie dobre pragnienie, które nie depcze niczyjej wolnej woli i na realizacji którego nikt by nie stracił, a cała ludzkość mogłaby zyskać.
|
|