Autor: Monika (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2021-01-24 21:41
Od kilku lat przyjmowałam leki, których nie można brać podczas ciąży, a ja nie mogłam z nich zrezygnować, więc nie mogliśmy się starać o dziecko. Obecnie od kilku miesięcy już ich nie biorę (nagle objawy ustąpiły), więc z mężem chcielibyśmy się zacząć starać o dziecko. W tym czasie jednak zaczęły się u mnie nagle pojawiać kolejne problemy zdrowotne, na które lekarze nie znajdują diagnozy twierdząc, że w badaniach wszystko jest w porządku. Bardzo boję się starać o dziecko, ponieważ boję się, że jeśli zajdę w ciążę, to moje niezdiagnozowane problemy zdrowotne zaszkodzą dziecku albo odwrotnie - że ciąża pogorszy mój stan (przykładowo jednym z problemów które się nagle pojawiły są silne bóle brzucha, lekarze nie widzą przyczyny, a ja boję się że jeśli jednak coś się dzieje złego w jamie brzusznej, to ciąża doprowadzi do jakichś komplikacji itd.).
Nie wiem co zrobić ze staraniami o dziecko - skąd mam wiedzieć jaka jest wola Boża w tej kwestii? Modlę się o jej rozpoznanie, ale cały czas nie wiem. Z jednej strony myślę, że może wolą Bożą jest nieposiadanie przez nas potomstwa i dlatego Bóg dopuszcza kolejne problemy zdrowotne, dając nam sygnały abyśmy w ogóle nie starali się o dziecko (tylko np. adoptowali). Z drugiej strony jeśli próbuję modlić się słowami "Jezu, Ty się tym zajmij", to czuję że wystawiam tym Boga na próbę, bo to wygląda wtedy na "my będziemy się starać o dziecko, a moimi chorobami Ty się zajmij, a jeśli masz dla nas inny plan to najwyżej nie dopuścisz do poczęcia".
Skąd mam wiedzieć jak postąpić, aby było to zgodne z planem Bożym? Jak to rozpoznać? Myśląc o tym czuję jedynie lęk, żadna decyzja nie napawa mnie "pokojem" (może wtedy bym wiedziała że tak trzeba postąpić).
|
|