logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować?
Autor: Krystyna (---.elblag.vectranet.pl)
Data:   2021-06-08 16:56

Od poczucia bycia śmieciem do uratowania małżeństwa długa droga. Tylko znając swoją wartość w oczach Bożych, mając poczucie własnej godności, godności drugiego człowieka, a już szczególnie sakramentalnej żony, można zaczynać pracę nad małżeństwem. Ono jest do uratowania.
Bez solidnego fundamentu dom się nie ostoi. Trzeba zabrać się za budowę tego domu być może od podstaw?
Rozmawiaj z żoną, przeproś ją na początek i zaproponuj szukanie pomocy dla Was. Pewnie bardzo dużo masz do przepracowania w sobie i żona także.
Nie idealizuj, jak to zrobiłeś co do ojca i nie przekreślaj, jak to zrobiłeś co do siebie. Umiar i spojrzenie bliższe stanowi faktycznemu.
Nie śmieć, ale CZŁOWIEK.

 Tematy Autor  Data
 Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy JestemZlymCzlowiekiem 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy antonima 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy stokrotka 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy Krystyna 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy Estera 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy Hanna 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy Jasna 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy Justyna 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy mary 
  Re: Jestem śmieciem. Czy moje Małżeństwo da się uratować? nowy Ewelina 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: