Autor: Krystyna (---.elblag.vectranet.pl)
Data: 2021-06-08 16:56
Od poczucia bycia śmieciem do uratowania małżeństwa długa droga. Tylko znając swoją wartość w oczach Bożych, mając poczucie własnej godności, godności drugiego człowieka, a już szczególnie sakramentalnej żony, można zaczynać pracę nad małżeństwem. Ono jest do uratowania.
Bez solidnego fundamentu dom się nie ostoi. Trzeba zabrać się za budowę tego domu być może od podstaw?
Rozmawiaj z żoną, przeproś ją na początek i zaproponuj szukanie pomocy dla Was. Pewnie bardzo dużo masz do przepracowania w sobie i żona także.
Nie idealizuj, jak to zrobiłeś co do ojca i nie przekreślaj, jak to zrobiłeś co do siebie. Umiar i spojrzenie bliższe stanowi faktycznemu.
Nie śmieć, ale CZŁOWIEK.
|
|