logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: Gall (---.146.255.61.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-08-10 11:25

Dzień dobry.

Czy lęki schizofreniczne mogą być dane od Boga jako kara lub pokuta za grzechy? Dają mi nieźle popalić, czasem nie wiem czy dam radę wytrzymać aż przejdzie atak lęków, myślę wtedy że chyba lepiej z sobą skończyć. Wiem że do pokusa za którą kara jest wieczne potępienie dlatego nie robię tego. Moja chorobą chyba powstała w dzieciństwie na skutek toksycznych rodziców i nie przygotowania do życia w relacjach. Miałem kolegę który mnie bardzo źle traktował a ja mu na to pozwalałem. Nie broniłem się. Myślałem że to jakiś gorszy dzień. Trwało tak latami. Ale do rzeczy.

Czy jak popełnię samobójstwo to pójdę do piekła? W zasadzie to funkcjonowałem przez ostatnie 9 lat całkiem dobrze. Było mało lęków i radziłem sobie z nimi. Jednak wczoraj dostałem natrętne myśli jak mi inni robią krzywdę. Jak jestem torturowany i się nie bronię. Czułem emocje swoje jak i sprawców. Modliłem się do Boga żeby oddalił to ode mnie ale jednocześnie biczowałem się myślami natrętnymi autodestrukcyjnymi. Nie mogłem ich zatrzymać. Proszę o modlitwę choć pewnie ona zostanie wysluchana za kilka lat. Nie mam żalu do moich oprawców z dzieciństwa. Najbardziej doskwiera mi samotność i zamknięcie w szklanej kuli bo wiem, że mając ponad 30 L nadaj nie umiem budować relacji. Pojawiła się koleżanką. Jest zainteresowana relacją ale ja strasznie boję się wejść w tą relację bo nie chce żeby cierpiała z powodu mojej choroby. Chcę jej o niej powiedzieć ale boję się że jej to nie będzie przeszkadzało. Że zauroczy się we mnie i weźmiemy ślub. Będziemy mieć dzieci. I one nauczą się ode mnie mojej choroby :(

Chyba muszę zamówić kilka mszy za siebie.

Proszę o odpowiedź czy lęki mogą być karą za moje grzechy.

Ga

 Re: Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: Bea (---.147.105.123.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-08-10 16:00

Samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem, a chorobę trzeba leczyć. Sięgnij po pomoc profesjonalną. I może telefon zaufania, czy wsparcie psychologiczne. Nie szukaj wymówek i nie ryzykuj przyszłości swojej duszy.

 Re: Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: Ona (---.30.21.35.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-08-10 16:55

Choroba to nie kara. Owszem, Bóg potrafi wyprowadzić z niej dobro, dopuszcza ją, ale nie zsyła złośliwie za karę. Czy nadal korzystasz z pomocy psychologa/ psychiatry/ terapeuty, bo ewidentnie jest to temat dla takiej osoby?

 Re: Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: komputer zapomiał (---.17-3.cable.virginm.net)
Data:   2021-08-15 23:38

Na tytułowe - nie.
Lęki, to albo - wytwór naszej głowy, albo napady szatana, albo obiektywna rzeczywistość, np. kiedy siedzisz w okopie dookoła lecą pociski, koledze po lewej urawło rękę, a koledze po prawej głowę, tymczasem dowódca daje rozkaz do ataku.
Tylko ostatni głupek się nie boi.
Ewentualnej przyszłej żonie trzeba powiedzieć, bo to by mogła być przeszkoda.
Natomiast z twoich lęków się wychodzi. Nad tym trzeba ciężko pracować i jest to proces. Twoim lekom trzeba stawiać czola - krok po kroku, dzień po dniu. Leki którym stawiamy czoła traca swoją (złudną) moc. Jeśli przed nimi uciekamy - ogromnieją i stają się nie do pokonania.
Najważniejsza jest świadomość z czym mamy do czynienia.

 Re: Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-08-16 10:57

Nawiązując do wypowiedzi osoby komputer zapomniał: "kiedy siedzisz w okopie dookoła lecą pociski, koledze po lewej urwało rękę, a koledze po prawej głowę, tymczasem dowódca daje rozkaz do ataku" - uczyli mnie, wtedy nie mamy do czynienia z lękiem (irracjonalnym, nieadekwatnym, zbędnym), tylko ze strachem, racjonalnym i potrzebnym. I owszem, wtedy, gdy mamy do czynienia z realnym zagrożeniem, "tylko ostatni głupek się nie boi".
Jedną z niezmiernie ważnych rzeczy jest odróżnianie jednego od drugiego. Lęku od strachu.
Niezależnie od tego schizofrenię i jej przejawy (także lęki) leczy się medycznie. Nie "teologicznie". I do tego systematycznego leczenia bardzo zachęcam Autora wątku. Gallu, czy masz profesjonalną diagnozę, czy tylko sam nazywasz coś schizofrenicznym lękiem?

 Re: Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: Gall (---.146.229.147.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-08-16 15:15

Tak mam diagnozę. Tyle że nie zgodzę się ze stwierdzeniem o nie leczeniu Słowem (teologicznym). Biorę leki od wielu lat. Nie wierzę w ich działanie. Tzn. wierzę że są osoby którym pomagają. Mnie pomaga Jezus.

 Re: Czy lęki mogą być karą za grzechy?
Autor: Halina (---.13-2.cable.virginm.net)
Data:   2021-08-17 12:02

Drogi Gallu,

Jesteś bardzo mądrą i inteligentną osobą, to czuć. Wiem z własnego doświadczenia, że jakiekolwiek cierpienie nie jest lekkie. W drodze z Bogiem wszystko staje się łatwiejsze, chociaż często nie znika z naszego życia. Ciągle uczę też nosić swój krzyż.
Jezus mówi: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11, 28).

W Piśmie Świętym jest też napisane: "idź, twoja wiara cię uzdrowiła" (Łk 17, 19).

Z pewnością znasz sam z Biblii i wspaniałe jest to, że WIERZYSZ.

Polecam modlitwę o spokój ducha:

„Panie, daj mi spokój ducha, abym zaakceptował to, czego nie mogę zmienić, daj mi odwagę, by zmienić to, co mogę zmienić, i daj mi mądrość, aby odróżniać jedno od drugiego”.

Jeśli masz możliwość skorzystaj z terapii. Dobry terapeuta może dużo pomóc i przyspieszyć proces, ale jeśli nie ufa się osobie, która prowadzi to droga jest trudna, bo walczyć z prowadzącym Ciebie i samym sobą a jeszcze często z ludźmi dookoła... Wiem, bywa to arcytrudne - komu zaufać, gdy nie ufamy nawet samemu sobie.
Często trzeba zaryzykować. Módl się o osobę, która Cie poprowadzi. Bóg wysłucha Cię. NA PEWNO.
Bywa to jak wspinanie się w góry. Na małą górkę wejdziemy sami, ale jak wyprawa w wyższe szczyty, wymaga lepszego przygotowania. W wysokie góry zawsze rusza zespół ludzi, aby w końcowym etapie podejmować indywidualne podejścia...

Zachęcam Cie do dostępnej literatury. Jest mnóstwo wspaniałych autorów, którzy dzieła się wiedzą. Ja szukałam autorów chrześcijańskich, którzy bazowali na Piśmie Świętym. Bardzo lubię książki Clouda i Townsenda. Otwierały mi oczy i pozwalają lepiej poznać sama siebie.

Życzę owocnego wzrastania, poznawania siebie i kochania się takim jakim się jest. Niech Bóg obficie Ci błogosławi i prowadzi.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: