Autor: Halina (---.13-2.cable.virginm.net)
Data: 2021-08-17 12:02
Drogi Gallu,
Jesteś bardzo mądrą i inteligentną osobą, to czuć. Wiem z własnego doświadczenia, że jakiekolwiek cierpienie nie jest lekkie. W drodze z Bogiem wszystko staje się łatwiejsze, chociaż często nie znika z naszego życia. Ciągle uczę też nosić swój krzyż.
Jezus mówi: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11, 28).
W Piśmie Świętym jest też napisane: "idź, twoja wiara cię uzdrowiła" (Łk 17, 19).
Z pewnością znasz sam z Biblii i wspaniałe jest to, że WIERZYSZ.
Polecam modlitwę o spokój ducha:
„Panie, daj mi spokój ducha, abym zaakceptował to, czego nie mogę zmienić, daj mi odwagę, by zmienić to, co mogę zmienić, i daj mi mądrość, aby odróżniać jedno od drugiego”.
Jeśli masz możliwość skorzystaj z terapii. Dobry terapeuta może dużo pomóc i przyspieszyć proces, ale jeśli nie ufa się osobie, która prowadzi to droga jest trudna, bo walczyć z prowadzącym Ciebie i samym sobą a jeszcze często z ludźmi dookoła... Wiem, bywa to arcytrudne - komu zaufać, gdy nie ufamy nawet samemu sobie.
Często trzeba zaryzykować. Módl się o osobę, która Cie poprowadzi. Bóg wysłucha Cię. NA PEWNO.
Bywa to jak wspinanie się w góry. Na małą górkę wejdziemy sami, ale jak wyprawa w wyższe szczyty, wymaga lepszego przygotowania. W wysokie góry zawsze rusza zespół ludzi, aby w końcowym etapie podejmować indywidualne podejścia...
Zachęcam Cie do dostępnej literatury. Jest mnóstwo wspaniałych autorów, którzy dzieła się wiedzą. Ja szukałam autorów chrześcijańskich, którzy bazowali na Piśmie Świętym. Bardzo lubię książki Clouda i Townsenda. Otwierały mi oczy i pozwalają lepiej poznać sama siebie.
Życzę owocnego wzrastania, poznawania siebie i kochania się takim jakim się jest. Niech Bóg obficie Ci błogosławi i prowadzi.
|
|