Autor: Zuzka (---.centertel.pl)
Data: 2021-11-12 17:34
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
Przyjaciółka ma dylemat i pomagam jej znaleźć odpowiedź. Nie udało mi się jednak znaleźć jednoznacznej.
Ania niedługo bierze ślub, ale ogólnie ma bardzo kiepskie zdrowie (zaburzenia hormonalne i zdrowotne), które może skutkować dużymi problemami z zajściem w ciążę, donoszeniem jej i problemami ze zdrowiem dziecka. Ze względu na zdrowie tak średnio chcą z narzeczonym starać się o biologiczne dzieci, bo przeraża ich wizja poronień i chorób dziecka (przy tych zaburzeniach hormonalnych trzeba bardzo kontrolować sytuację w ciąży, żeby dziecko nie było upośledzone). Ale oboje bardzo chcieliby być na stałe rodziną zastępczą zawodową i przygotowują się do tego.
Zastanawiają się jak Kościół patrzy na kwestię stałego odkładania poczęcia przez NPR i bycie rodziną zastępczą (zakładając, że jak NPR zawiedzie, to sie to dziecko oczywiście przyjmie).
Wiadomo, że odkładanie poczęcia z ważnych przyczyn jest dopuszczone, ale nie udało nam się znaleźć ile może to maksymalnie trwać, czy to już jest otwarcie na życie itd. nie mają też (i raczej nie będą nigdy mieli) warunków na rodzicielstwo biologiczne + zastępcze, bo wymogi bycia rodziną zastępczą są spore, szczególnie te dotyczące mieszkania.
Więc pytanie - jak Kościół patrzy w takich wypadkach na rezygnacje z potomstwa biologicznego na rzecz tego zastępczego w kontekście ważności ślubu.
|
|