Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2021-12-19 01:18
"Co mam zrobić, żeby nauczyć się pokory w sytuacjach kiedy mi się powodzi?" Pokora nie jest sztucznym poniżaniem siebie, umniejszaniem siebie dla zasady a wbrew prawdzie czy przekreślaniem siebie, bo tak wypada. Jest za to mądrą prawdą o sobie.
Myślę, że kiedy nam się powodzi, warto pamiętać o tym, że to powodzenie nie jest nigdy wyłącznie naszą zasługą. Owszem, mogliśmy się starać, napracować się autentycznie itd., ale ostatecznie wszystko mamy w darze. Także życie, ciało, intelekt, siły, czas, zdolności, umiejętności.
Nie jest nigdy tak, że wszystko zawdzięczamy sobie. Kluczem byłaby więc wdzięczność Panu Bogu i ludziom, uczciwie i szczerze wyrażana. Dalej: uznanie własnych ograniczeń, nieprzypisywanie sobie pełnego autorstwa wszystkich sukcesów.
Tak, powodzi mi się, mam prawo się tym cieszyć, o ile powodzenie nie zostało zdobyte w niecny sposób. Ale powinnam też pamiętać, że niezwykle wiele otrzymuję w darze. Nie wywyższać się. Nie gardzić innymi. Dzielić się i pomagać bezinteresownie... Nie uznawać, że powodzenie jest sensem życia.
|
|