Autor: Aleksandra (---.nux.net)
Data: 2023-01-10 15:31
Nie daje mi spokoju następujący fragment „Dzienniczka” św. Faustyny:
„Na adoracji w czasie czterdziestogodzinnego nabożeństwa powiedział mi Pan: Córko Moja, napisz, że uchybienia dusz mimowolne nie powstrzymują miłości Mojej względem nich ani nie przeszkadzają Mi jednoczyć się z nimi, ale uchybienia chociażby najdrobniejsze, a dobrowolne – te tamują łaski Moje, i takich dusz nie mogę obsypywać swymi darami” (nr 1641).
Co to znaczy „tamują łaski”? Czy oznacza to utratę łaski uświęcającej?
Przecież żeby był grzech ciężki, muszą zostać spełnione 3 warunki: ciężka materia, pełna świadomość i pełna dobrowolność. Jak rozumiem, chodzi o 3 warunki spełnione równocześnie.
Wierzcie mi, takie słowa w sercu skrupulanta budzą niepokój...
|
|