Autor: Aleksandra (---.nux.net)
Data: 2023-02-01 10:32
Miki, jakie to piękne, że to wszystko widzisz, że próbujesz stanąć w prawdzie.
Piszesz, że czujesz się lepsza, mądrzejsza, bardziej atrakcyjna. Ale czy na pewno tak się czujesz? Popatrz: w tym, co opisałaś, porównujesz się z innymi. Interesuje Cię, kto jakie stanowisko dostał, jaki odniósł sukces. Powodzenie koleżanki Cię boli, jej porażka (zdrada męża) Cię cieszy. Odpowiedz sobie na pytanie, może zapytaj o to Pana Jezusa, co jest w Tobie, czego się boisz, czego Ci brakuje, o czym mówią Twoje udręki.
Kariera, stanowiska, sukces w social mediach i powodzenie u mężczyzn – to wszystko jest niczym w porównaniu z tym, czym chciałby Cię obdarzyć Bóg.
Ewangelia mówi, że „Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!” (Mt 6, 22-23).
Jeszcze nie widzisz głodu, który jest w Tobie, ponieważ trwasz w ciemności. Piszesz, że możesz przebierać w mężczyznach, ale czy to daje Ci szczęście? Czy daje Ci szczęście karmienie się nowinkami o sukcesie Twojej koleżanki w social mediach? Czy daje Ci szczęście karmienie się zazdrością z powodu kariery Twojej koleżanki? Czy daje Ci szczęście to, że Twoją koleżankę zdradza mąż? Czy tak w głębi serca, tak szczerze, to wszystko Cię uszczęśliwia? Odpowiedz sobie sama. Poproś Pana Jezusa, by pomógł Ci znaleźć odpowiedź.
Bóg cały czas Cię woła, upomina się o Ciebie. To dlatego tu napisałaś, bo może jeszcze nie zagłuszyłaś całkowicie Jego głosu. On Cię stworzył i oddał życie za Ciebie. I czeka na Ciebie jak Ojciec na dziecko. Bo jesteś Jego dzieckiem. Miłosierdzie Boże się nie wyczerpie.
Przeczytaj sobie przypowieść o synu marnotrawnym. A potem o zagubionej owcy. Idź na adorację Najświętszego Sakramentu. Patrz na Pana Jezusa, jak On patrzy na Ciebie – z miłością. On Cię kocha taką, jaką jesteś i chce, żebyś była szczęśliwa. On ma dla Ciebie więcej, niż dałyby Ci te wszystkie rzeczy, które teraz wydają Ci się tak wartościowe.
Na stronie (klik) możesz znaleźć różne rachunki sumienia. Poproś Maryję o pomoc, może odmów Różaniec. Poproś Anioła Stróża, aby Cię poprowadził do konfesjonału.
Pan Jezus miłosierny czeka na Ciebie.
|
|