Autor: Joanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2023-02-17 20:21
Tutaj nie chodzi o ilość przeczytanych stron czy rozdziałów, a o spotkanie z Bogiem. A spotkać możesz się nawet w jednym zdaniu czy nawet jakimś słowie czy zwrocie. Poświęcając na to nieraz może nawet więcej czasu niż by Ci zajęło przeczytanie tych kilku rozdziałów. Wystarczy jedno zdanie, jakiś krótki fragment, żeby spędzić z Bogiem czas. Zobacz, jak spotykasz się z kimś, np. gdzieś w parku, to będąc razem, nie musicie koniecznie obejść całego parku, przejść wszystkimi ścieżkami. Możecie, ale nie musicie. Wystarczy jak usiądziesz z tym kimś na ławce i porozmawiasz. Albo po prostu posiedzisz - słuchając tej drugiej osoby. Będąc z nią, przy niej. Nie musicie biegać po całym parku. Możecie po prostu usiąść czy stanąć, zatrzymać się w jednym miejscu. Ze spotkaniem z Bogiem jest podobnie. Wystarczy jeden mały fragment. Taka właśnie "ławeczka".
Zobacz jeszcze w ten sposób - chcesz przeczytać 10 rozdziałów dziennie. I zastanawiasz się czy to nie będzie za mało. Przyjmując taki sposób może być tak, że Bóg będzie chciał Ci coś pokazać czy powiedzieć już zaraz w pierwszym rozdziale czy może nawet w jednym z pierwszych zdań tego rozdziału. Zaraz na początku. Będzie mówił, a Ty tego nie usłyszysz spiesząc się, żeby przeczytać to, co sobie wyznaczyłeś na dany dzień. Albo nawet jeśli usłyszysz, to się nie zatrzymasz nad tym bliżej, nie zastanowisz, tłumacząc się, że nie masz czasu, bo musisz "biec" dalej. Sam pomyśl - czy to o to chodzi? Przychodzisz do Kogoś, ten Ktoś na Ciebie czeka, więc może pozwól, żeby to On poprowadził to spotkanie. Żeby to On ustalił "liczbę kroków". Żeby to On wskazał tą "ławeczkę". Pismo św. to taki Jego ogród. Przychodząc do tego ogrodu pozwól, żeby to On Cię po nim oprowadził. Takimi ścieżkami i w taki sposób jak będzie chciał. Ty po prostu przyjdź - weź do ręki Pismo św. i otwórz je. Trochę jakby naciśnij klamkę i otwórz drzwi mówiąc - "Oto jestem."
|
|