logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: urszula (---.globit.pl)
Data:   2023-04-17 10:45

Św. Józef mnie nie wysłuchał. Modliłam się o poprawę relacji z pewną osobą, żeby były przyjacielskie. Cały marzec chodziłam przed obraz św. Józefa do kościoła. Odmówiłam kilka nowenn, napisałam list do św. Józefa dosyć konkretny. Napisałam datę do kiedy proszę o łaskę, bo czytałam że ludzie tak robią i ich św. Józef wysłuchuje. Niestety mnie nie wysłuchał. Nie wiem jak się modlić. Zawiodłam się

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Gabi (82.207.250.---)
Data:   2023-04-17 19:02

Urszulo :-)

Wysłuchał. Św. Józef jest w niebie zjednoczony z Trójcą Najświętszą i wyprasza dla Ciebie to, co jest najlepsze zgodnie z wolą Bożą, która jest samą Miłością. Możliwe, że Twoje oczekiwania różnią się od tego, co jest najlepsze z Jego perspektywy, a może się zgadzają. Tak czy owak potrzebna jest wolność wewnętrzna czyli taka otwartość na działanie Boga, np.: św. Józefie, zależy mi bardzo na poprawie relacji z konkretną osobą. Zrobiłam już wszystko w tym kierunku ze swojej strony, proszę Cię teraz o interwencję u Pana. Wiem, że mnie wysłuchasz w taki sposób, który jest najlepszy dla mnie i dla tej osoby.

Urszulo, zaufaj i uzbrój się w cierpliwość. Pan Cię wysłucha i wysłucha wtedy, gdy będzie odpowiednia chwila. ON wie najlepiej i pragnie TYLKO Twojej ufności.

Nie wiesz, jak się modlić? Módl się tak, jak podpowiada Ci Duch Święty, Który mieszka w Twym sercu. Chodź na Mszę świętą i przyjmuj jak najczęściej Komunię św. w tej intencji. Ufaj, że dla Niego nie ma nic niemożliwego. ON Cię kocha bezgranicznie i nigdy Cię nie zawiedzie. To może być próba Twojej wiary, nie poddawaj się i nie ulegaj pokusom złego ducha, który będzie Cię popychał ku zniechęceniu.

Niech Pan Cię strzeże i błogosławi.

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2023-04-17 19:39

Może oprócz modlitwy, powinnaś osobiście porozmawiać z tą osobą, na której Ci tak bardzo zależy i wyjaśnić wszelkie nieporozumienia tak, aby wasze relacje stały się bardziej przyjacielskie, bo wszystkich spraw św. Józef za Ciebie nie załatwi.

Tylko marzec? Tzn. że po tej dacie kończysz modlitwę do św. Józefa? Nie rezygnuj z modlitwy. Módl się nadal a będzie dobrze.

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Marek Piotrowski (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2023-04-18 08:43

Niestety (a może "stety") modlitwa nie jest sposobem na wymuszanie czegokolwiek na innych ludziach. Człowiek ma wolną wolę - Bóg może usunąć pewne przeszkody, ale jeśli ktoś nie zechce się pogodzić, Bóg szanuje jego decyzję.

Podobnie modlitwa nie zastępuje naszych działań w kierunku poprawy sytuacji. Bóg zwykle nie robi za nas tego, co możemy zrobić sami, choć nam pomaga.

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Aneta (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2023-04-18 09:11

Droga Urszulo, św. Monika modliła się o nawrócenie swojego syna przez 17 lat, więc myślę, że masz jeszcze szanse na wysłuchanie swoich modlitw. Pytanie, czy na pewno tego właśnie Ci potrzeba. Czasem pragniemy czegoś bardzo przez wiele lat a potem, z perspektywy czasu i wydarzeń, cieszymy się, że jednak nasze pragnienie się nie spełniło, bo skutki mogłyby być opłakane. Zaufaj Bogu, On wie najlepiej, co jest dla nas dobre. Popatrz na ziemskich ojców - czy spełniają wszystkie prośby swoich dzieci? Nawet te głupie, niebezpieczne itp.? Podobnie jest z Bogiem - my możemy nie mieć świadomości, że to, czego bardzo pragniemy, nie jest dla nas wcale dobre, On wie wszystko. I jeszcze jedno: "wysłuchać" nie znaczy "spełnić życzenie". W tym drugim specjalizuje się pewien pan z ciemnej strony, ale drogo sobie za to liczy. Bóg wysłuchuje nas zawsze, nigdy nie zostawia samych z naszymi problemami. Spełnia zaś tylko te prośby, których spełnienie jest dla nas dobre. Jeszcze jedna rzecz jest warta podkreślenia: Bóg nam pomaga, ale nas nie wyręcza. Módl się i pracuj - w tym wypadku nad poprawą relacji.

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Xyz (---.akasha.net.pl)
Data:   2023-04-19 21:44

Być może prośba nie była zgodna z wolą Bożą. Wtedy nawet św. Józef nie pomoże.

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2023-04-19 23:00

Wiesz, mnie to jednak zaskakuje: takie trochę czary mary, terminowe oczekiwania wobec świętego. Akurat nie rozumiem takiej metody, ale to moje ograniczenie.
Dostał datę, pewnie to wyglądało jak rodzaj ultimatum... i nie zrealizował zamówienia.
Kto wie, może chciał Cię czegoś nauczyć?

Co zrobiłaś oprócz modlitwy?

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Penitentka (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2023-04-20 09:33

Witaj,

Będąc na studiach w obcym mieście poznałam pewnego chłopaka kilka lat starszego, który był katolikiem. Na tle moich kolegów i znajomych wydawał się osobą szczególnie wartościową, w dodatku odpowiadał mi również pod względem fizycznym. Spotykaliśmy się jako przyjaciele, zakochałam się. Prowadziliśmy długie rozmowy, on momentami odwzajemniał moje uczucia, momentami okazywał kompletną obojętność. Przez dłuższy czas (być może i kilka lat) gorąco modliłam się o połączenie naszych serc, dużo wycierpiałam w powodu jego niejednoznacznej postawy. Wydawało mi się, że "to jest to". Po 3 latach zobaczyłam go przypadkiem z inną dziewczyną. Poczułam w sercu ukłucie niczym sztylet. Postanowiłam zerwać z nim relację. Miałam do Boga pretensje, że nie wysłuchał moich modlitw, że moje niewierzące koleżanki, które żyją w grzechu mają narzeczonych, a ja jestem samotna.

Minęło kolejnych kilka lat. Ja wciąż samotna. Zobaczyłam go przypadkiem na mieście, prawdopodobnie ma żonę i być może także i dziecko. Poczułam ukłucie w sercu. Ale bardzo szybko naszła mnie myśl, że to dobrze, że Bóg nas nie połączył. Po czasie widzę, że to człowiek, który był zbyt gruboskórny dla mnie, nieco dziwaczny. Trudno byłoby mi z nim żyć. Mój głód bliskości był tak silny, że chciałam wymóc na Bogu decyzję zupełnie nie zwracając uwagi na to, że dawał mi znaki, że ten chłopak nie jest dla mnie. Teraz dziękuję Bogu, bo nie chciałabym mieć takiego męża jak on.

Wierzę, że Bóg wie co dla Ciebie najlepsze. Chociaż jest ciężko, to módl się i mów Bogu co "ci leży na wątrobie". On jest mądrzejszy od nas wszystkich.

 Re: Św. Józef mnie nie wysłuchał.
Autor: Bea (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2023-06-15 00:09

Może nie tyle nie wysłuchał, bo przecież głuchy nie jest, co nie spełnił Twoich oczekiwań. Jeśli tak, być może dlatego, że Twoje intencje nie są czyste, np. zadurzenie się w mężczyznie, który jest żonaty. Wtedy zero kontaktu jest lepsze, niż oszukiwanie się i fikcyjna przyjaźń.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: